Advertisement
Menu

Castilla rozczarowuje

W 7. kolejce Segunda División B Castilla zaledwie zremisowała w wyjazdowym starciu z San Sebastián Reyes. Rywale do tej pory seryjnie przegrywali, tracąc przy tym wiele bramek. Królewscy przez nieporadność w ofensywie zdołali strzelić tylko jednego gola.

Foto: Castilla rozczarowuje
Fot. własne

Castilla tylko zremisowała na wyjeździe z San Sebastián Reyes. Ten wynik należy uznać za duże rozczarowanie, ponieważ rywale zajmują ostatnie miejsce w tabeli i dysponują bardzo dziurawą obroną, która w pierwszych sześciu kolejkach wpuściła aż osiemnaście goli. Dzisiaj jednak nie było widać ogromnej różnicy między Sanse i Castillą. Brakowało błysku w ofensywie, który mógłby dać chociażby Rodrygo. Brazylijczyk jednak otrzymał wczoraj powołanie od Zidane’a i Raúl nie zabrał go na ten niedaleki wyjazd. Dalej zawodzi Pedro i Królewscy uratowali punkt w ostatnich sekundach spotkania dzięki rezerwowemu Pablo.

Początek meczu niespodziewanie należał do gospodarzy. To oni pierwsi ruszyli do ataku i przez kwadrans Castilla zupełnie nie potrafiła się zorganizować. W 23. minucie Królewscy przeprowadzili pierwszą udaną akcę. Dośrodkował Fran, głową uderzał Pedro, ale Bijimine zdołał zablokować ten strzał. W odpowiedzi do ataku ruszyło Sanse, jednak próba Fera Ruiza okazała się niecelna. Następne słowo należało do Castilli, która była o krok od zdobycia gola. Baeza wrzucił piłkę z rzutu wolnego, strzelał Manu Hernando, lecz skuteczną i efektowną interwencją popisał się Irureta. Na przerwę oba zespoły schodziły bez goli.

Po zmianie stron nasiliły się faule ze strony gospodarzy. Jak tylko któryś z zawodników Castilli starał się rozpędzić, był nieprzepisowo zatrzymywany. W 67. minucie Sanse wysłało Królewskim poważne ostrzeżenie. Pipe Sáez uderzał, Altube dotknął piłki, która ostatecznie wylądowała na słupku. Chwilę później gospodarze byli już skuteczniejści. Gavilán pokonał golkipera rezerw Realu Madryt i dał swojej drużynie prowadzenie. Castilla wcale nie ruszyła do huraganowych ataków po stracie gola, ale się nie poddawała. W 92. minucie udało się doprowadzić do remisu, a na listę strzelców wpisał się Pablo. Mimo wszystko jeden punkt w starciu z takim rywalem to rozczarowanie i podopieczni Raúla ciągle pozostają bez wyjazdowego zwycięstwa.

San Sebastián Reyes – Real Madryt Castilla 1:1 (0:0)
1:0 Gavilán 71’
1:1 Pablo Rodríguez 92’ (asysta: Pedro)

San Sebastián Reyes: Irureta, Rubén Valverde, Pipe Sáez, Gassana, Bijimine, Gullón, Bueno, Puñal, Moussa (Joel 59’), Gavilán (Trabazo 80’), Fer Ruiz (Nacho Buil 64’).

Real Madryt Castilla: Altube, Sergio López, Manu Hernando, Chust (Pablo Rodríguez 76’), Javi Hernández, Blanco, Ayoub, Baeza (Marvin 60’), Jordi (Franchu 76’), Fran García, Pedro.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!