Valverde przestał być nieśmiały
Urugwajczyk rozegrał wczoraj bardzo dobry mecz i był jednym z najlepszych piłkarzy na boisku. Nad jego występem rozpływali się niemal wszyscy obserwatorzy.
Fot. Getty Images
El Pajarito zaczął brać sprawy w swoje ręce i ruszać na polowanie w środku pola. Przy golu na 2:0 wydarł piłkę przeciwnikom i dostarczył ją do Hazarda, a przy kolejnym trafieniu również odegrał kluczową rolę. Miał znaczy udział przy dwóch z trzech bramek zdobytych wczoraj przez Królewskich. Bez jego pracy nie byłoby takiego wyniku i tylu goli. Przeciwko Granadzie był motorem napędowym całego zespołu.
„Co za moc!”, zachwycał się Antonio Romero w radiu SER i wtórowali mu w tym inni. „Robi ogromny krok naprzód”, mówił Jorge Valdano, a Álvaro Benito zwracał uwagę na pozostałe kwestie: „Zawsze wyglądał na nieśmiałego, nie podejmował ryzyka, by nie tracić piłki, ale w końcu się rozluźnił”. Urugwajczykowi po meczu gratulował także sam Zizou. Nad grą Valverde rozpływali się wczoraj niemal wszyscy, a on wydaje się potrzebny drużynie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.
W jego poczynaniach było wczoraj widać znacznie więcej swobody, co pozwoliło mu odebrać aż dziewięć piłek. Więcej nawet od Casemiro. Valverde grał wczoraj dobrze obiema nogami, na wślizgu, w kontrze, był prawdziwym pomocnikiem box-to-box, który porusza się po całej długości boiska. Był nawet blisko zdobycia bramki, gdy w polu karnym dostrzegł go Benzema, ale strzał głową Valverde obronił Rui Silva.
Jego rodzice nigdy nie przepadali za pseudonimem, który nadano mu lata temu – El Pajarito (pol. Ptaszek). Wczoraj ta ksywka pasowała jednak do niego idealnie. Valverde fruwał po murawie, wyłuskiwał piłki i był zawsze tam, gdzie być powinien.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze