Po pierwszą bramkę i zwycięstwo we wrześniu

Castilla do tej pory nie może być zadowolona ze swojej postawy. Jedenaste miejsce w lidze i zaledwie jedno zwycięstwo w pięciu meczach to wynik znacznie poniżej oczekiwań. Na wyjazdach rezerwom nie wiedzie się najlepiej, natomiast u siebie udało się jedno spotkanie wygrać. Dzisiaj pojawi się szansa na drugą wygraną, chociaż nie będzie o to łatwo. Na stadion Alfredo Di Stéfan przyjeżdża Rayo Majadahonda, które do tej pory spisywało się całkiem nieźle i uzbierało dziesięć punktów, przez co do lidera traci ledwie dwa oczka.

Dzisiaj Castilla stanie przed ostatnią szansą, żeby wygrać przynajmniej jeden mecz we wrześniu. Poprzednie zwycięstwo przypadło na 31 sierpnia i trochę czasu już zdążyło upłynąć. Najgorsze jest to, że w tamtym spotkaniu Królewscy po raz ostatni trafili do siatki. Później przyszła porażka z Peñą (0:2), remis z Langreo (0:0) i remis z Las Palmas Atlético (0:0). 325 minut bez gola to fatalny wynik. Niewielkim tłumaczeniem może być fakt, że ofensywa była praktycznie całkowicie rozbita przez kontuzje. Teraz jest już trochę lepiej, a na dodatek pomóc ma Rodrygo.

W każdym sezonie celem Castilli jest miejsce w czołowej czwórce i udział w play-offach. W poprzednim sezonie udało się to osiągnąć, jednak do tego potrzebna jest znacznie lepsza gra. Królewscy w pięciu meczach strzelili tylko cztery gole, co jest jednym z najgorszych wyników w całej stawce. Pretensji nie można mieć za to do defensywy, która dała się zaskoczyć rywalom tylko cztery razy. Bezbramkowe remisy jednak niewiele poprawiają sytuacje w tabeli, dlatego potrzebny jest w końcu komplet punktów, żeby wskoczyć do górnej połówki tabeli.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 17:00. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na Realmadrid TV