Calderón udowadnia, że to on sprowadził Cristiano Ronaldo
Ramón Calderón udzielił długiego wywiadu portalowi El Confidencial. Prezes Realu Madryt w latach 2006–2009 po raz kolejny podkreślił swoją niewinność udowodnioną w rozprawach sądowych, ale przede wszystkim pokazał po raz pierwszy dokumenty potwierdzające, że to on zapewnił Królewskim transfer Cristiano Ronaldo.
Fot. El Confidencial
Ramón Calderón w trakcie rozmowy pokazał dwa dokumenty sygnowane przez notariusza, które potwierdzają, że Cristiano Ronaldo w grudniu 2008 roku zobowiązał się do przejścia do Realu Madryt. – Tak, to ja kupiłem Cristiano. Nie chodzi o to, że chwalę się tym każdego dnia, ale Florentino Pérez naciska na przyznawanie tego zaszczytu sobie. Niedawno w wywiadzie radiowym znowu powiedział, że Cristiano to najlepszy transfer jego ery. To nie jest prawda. Cristiano kupiliśmy Pedja Mijatović i ja. Przyniosłem wam kilka dokumentów, których nigdy nie pokazywałem publicznie, by udowodnić to raz na zawsze – mówi Calderón i pokazuje dwa listy: od Cristiano do niego i od niego do Cristiano. Przedstawiamy ich pełne tłumaczenie.
„CRISTIANO RONALDO
Do p. Ramóna Calderóna Ramosa
Prezesa Realu Madryt
Madryt, 12 grudnia 2008
Drogi Prezesie:
Za pośrednictwem tego listu komunikuję panu, że posiadam porozumienie z moim obecnym Klubem w sprawie wytransferowania moich praw federacyjnych i ekonomicznych do REALU MADRYT – które załączam w Załączniku I do tego listu – jednocześnie wykazując swoją wolę i nieodwracalną decyzję o chęci grania w REALU MADRYT od sezonu 2009/10 oraz wykazując moje także nieodwracalne zobowiązanie do zaakceptowania wytransferowania moich praw federacjnych i ekonomicznych do REALU MADRYT, zawsze wtedy, gdy ten zaakceptuje warunki, jakie przedstawiono w dokumencie załączonym jako Załącznik II.
W przypadku niewypełnienia z mojej strony zobowiązań przedstawionych w Załączniku II zobowiązuje się wypłacić odszkodowanie REALOWI MADRYT w kwocie 30 milionów euro w ramach natychmiastowej klauzuli karnej w terminie do 10 dni od wystąpienia niewypełnienia umowy.
Serdeczne pozdrowienia,
Cristiano Ronaldo”.
„Do Cristiano Ronaldo
Madryt, 12 grudnia 2008 roku
Drogi Cristiano:
Potwierdzam otrzymanie twojego listu z datą 12 grudnia 2008 roku z załącznikami, jakie do niego dodano i komunikuję ci, że REAL MADRYT AKCEPTUJE WARUNKI WYPISANE W ZAŁĄCZNIKU II dołączonym do tego listu i zobowiązuje się po zakończeniu sezonu 2008/09 do wystosowania twojej obecnej Ekipie oferty o warunkach ustalonych we wspomnianym Załączniku.
Jeśli Klub, który reprezentuję, nie wypełni warunków zawartych we wspomnianym załączniku, zobowiązuje się wypłacić ci odszkodowanie o wysokości 30 milionów euro w ramach natychmiastowej klauzuli karnej w terminie do 10 dni od wystąpienia niewypełnienia umowy.
Uściski,
REAL MADRYT
Ramón Calderón Ramos
Prezes”.
– Florentino nie tylko nie kupił Ronaldo, ale próbował zerwać tę umowę, gdy przejął prezesurę. Piłkarz był o krok od nieprzyjścia do Realu z jego winy, chciał nawet odmówić wypłacenia odszkodowania, jakie zostało zapisane – dodaje Calderón. Przypomnijmy, że ostatecznie Florentino wrócił na fotel prezesa klubu 1 czerwca 2009 roku, a 26 czerwca Real Madryt i Manchester United potwierdziły dojście do porozumienia w sprawie transferu Cristiano na kwotę 94 milionów euro.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze