Dramat w środku pola

Rzeczywistość jest taka, że tylko przy jednym nazwisku z zawodników środka pola nie pojawia się żadne znak zapytania: Tonim Kroosie. Modrić pozostanie poza grą mniej więcej przez 10–15 dni, Isco wciąż leczy kontuzję, a Casemiro przed weekendem odbędzie z drużyną zaledwie jeden trening po dwóch występach z Brazylią w Stanach Zjednoczonych. Podobnie wygląda sytuacja Fede Valverde, który z Urugwajem najpierw udał się do Kostaryki, a potem do USA… Jest jeszcze James, ale od trzech tygodni nie grał i leczył kontuzję łydki.

Zizou chciał pozwolić Casemiro na odpoczynek w meczu z Levante. Pomocnik grał w Miami przeciwko Koumbii i w Los Angeles przeciwko Peru, a przed jutrzejszym meczem odbędzie… 1 trening z drużyną (dziś o 11:00). Do tego mecz jest też bardzo wcześnie, bo już jutro o 13:00. Taka mordęga spowodowała, że w głowie trenera powstał pomysł, by zawodnika oszczędzić przed wizytą w Paryżu. A niemal tak samo wygląda sytuacja Valverde. Pozostaje więc tylko Kroos, który też zagrał z reprezentacją dwa spotkania (po 90 minut), ale przynajmniej nie ma za sobą lotu transatlantyckiego…

Co teraz zrobi Zidane? Jego zamysłem była gra czwórką pomocników – Kroos i Modrić w środku, a na bokach Lucas i James. Teraz bez Chorwata musi jednak wymyślić coś nowego. Może postawić na Casemiro lub Valverde, ryzykując przed wizytą w Parku Książąt…

A co będzie w Paryżu? Wiele wskazuje na to, że tam z przodu po raz pierwszy w oficjalnym meczu razem wystąpią Gareth Bale, Karim Benzema i Eden Hazard. W środku prawdopodobnie zobaczylibyśmy Casemiro, Toniego Kroosa i jednego z trójki: Fede Valverde, James Rodríguez lub Lucas Vázquez. Postawienie na Urugwajczyka lub Kolumbijczyka oznaczałoby grę w systemie 4-3-3, a jeśli jednak Zizou zdecyduje się na Hiszpana, wtedy ustawienie powinno być zbliżone do 4-4-2, w którym role bocznych pomocników należeć będą do Bale'a i Lucasa.

Kontuzja Luki Modricia spowodowała zaniepokojenie wśród zawodników, ponieważ jest to ósmy uraz mięśniowy od początku przygotowań do tego sezonu. Pojawia się jednak też drugi aspekt – dziura w środku pola. W kadrze po odejściu Daniego Ceballosa i Marcosa Llorente jest tylko czterech klasycznych środkowych pomocników (Casemiro, Kroos, Modrić i Valverde) i dwie „dziesiątki” (Isco i James), ale jeden z nich ciągle leczy uraz… Latem Królewscy nie pozyskali żadnego zawodnika do środka pola, choć osiągnęli porozumienie z Donnym van de Beekiem. Zizou nie chciał jednak nikogo poza Pogbą. Teraz musi rozwiązać problem, który jeszcze może się pogłębić, bo kontuzje z coraz większą regularnością zaskakują sztab szkoleniowy, piłkarzy i kibiców.