Dwie twarze Courtois
Belg zupełnie inaczej czuje się w reprezentacji niż w klubie
Thibaut Courtois cieszy się grą w reprezentacji Belgii, jednak już niekoniecznie w Realu Madryt. 27-latek zagrał w pierwszym składzie w wygranym przez Czerwone Diabły 4:0 meczu z San Marino. Bramkarz po raz kolejny zachował czyste konto broniąc barw narodowych. Zupełnie inaczej jest w klubie. W bieżącym sezonie Courtois wpuścił więcej bramek niż rozegrał spotkań.
Belg ma za sobą cztery kolejne mecze w reprezentacji z czystym kontem. To ponad 360 minut bez wyciągania piłki z siatki. W 2019 roku tylko Dienis Czeryszew był w stanie pokonać Courtois w meczach reprezentacji. W sumie w tym roku Thibaut rozegrał pięć meczów w kadrze Belgii. Ich bilans to komplet zwycięstw, cztery czyste konta i tylko jeden stracony gol. Trudno o lepsze statystki dla bramkarza, który był kluczowy dla ekipy Roberto Martíneza w drodze do półfinału ubiegłorocznego mundialu. Na rosyjskim turnieju Courtois popisał się wieloma fantastycznymi interwencjami, dzięki czemu zdobył Złotą Rękawicę.
Niemniej, w Realu Madryt rzeczywistość jest zupełnie inna. Courtois nie zdążył pokazać swojego najwyższego poziomu i przede wszystkim dać regularności popartej liczbami, która w ostatnich latach była wielkim atutem Belga. Portero kapitulował czterokrotnie w pierwszych trzech kolejkach La Ligi. Po odejściu Keylora jego pozycja umocniła się jeszcze bardziej, nawet mimo przyjścia Areoli. Jednak sytuacja wygląda tak, że od lutego Courtois nie zachował czystego konta broniąc dostępu do bramki Królewskich. Wówczas, w meczu 22. kolejki Primera División, Los Blancos ograli na Bernabéu Deportivo Alavés 3:0.
Od tamtej pory Courtois wystąpił w 13 oficjalnych meczach Realu Madryt i ani razu nie zachował czystego konta. Mowa tu o 11 spotkaniach La Ligi i dwumeczu z Ajaxem. W tym czasie Belg wpuścił 21 bramek, co daje średnią 1,61 gola na spotkanie. To bardzo odległe liczby od tych, które Thibaut wykręca w reprezentacji Belgii.
Być może to wynik kontuzji z końcówki ubiegłego sezonu lub niewielkiej motywacji do gry całej drużyny, która już w marcu odpadła z rywalizacji o jakikolwiek tytuł, co z pewnością nie pomogło wskoczyć bramkarzowi na najwyższy poziom. Jednak statystyki jasno pokazują, że Courtois nie czuje się tak samo pewnie, kiedy zakłada koszulkę Królewskich, niż kiedy broni barw Czerwonych Diabłów. Po meczu ze Szkocją i powrocie ze zgrupowania celem Courtois jest ustabilizowanie formy w klubie, by przełożyć swoją rutynę w reprezentacji na poczynania w ekipie z Santiago Bernabéu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze