Advertisement
Menu
/ marca.com

Nerwowe wyczekiwanie na powrót Hazarda

Belg ma stanowić impuls po słabym starcie sezonu

Real Madryt desperacko czeka na Hazarda po nieudanym starcie sezonu, na który złożyło się pyrrusowe zwycięstwo w Vigo oraz dwa frustrujące remisy z Valladolidem i Villarrealem. Mimo nieobecności Belga nikt nie spodziewał się aż tak słabego rozpoczęcia rogrywek, gdzie Królewscy jak na razie mierzyli się z ekpiami walczącymi w poprzednim sezonie o utrzymanie. Jedynie wyniki Barcelony pozbawionej Messiego pozwalają uniknąć totalnego przygnębienia.

Hazard 16 sieprnia odnósł kontuzję mięśnia prostego uda, przez co nie mógł polecieć z drużyną do Vigo. Wieści dotyczące długości trwania pauzy były niezbyt precyzyjne. Najbardziej optymistyczne prognozy przewidywały występ Edena z Villarrealem, ale jak wiemy, do oficjalnego debiutu byłego gracza Chelsea w Realu wciąż nie doszło. Przed konfrontacją na Estadio de la Cerámica atakujący odbył pierwszy lekki trening po kontuzji.

Tak więc teraz celem jest powrót na potyczkę z Levante, już po przerwie na reprezentacje. Jeśli rzecz jasna wszystko pójdzie dobrze, ponieważ uraz Hazarda nie należy do najłatwiejszych w leczeniu. Zawodnik pierwotnie został powołany na mecze kadry z San Mariną i Szkocją, jednak ostatecznie zwolniono go ze zgrupowania.

Tak czy inaczej, istnieje realna szansa, że Eden za dziewięć dni zaliczy swój pierwszy oficjalny mecz w białej koszulce. To na ten moment najlepsza możliwa wiadomość dla Los Blancos, którzy idą w dół zarówno sportowo, jak i mentalnie. Na boisku z pewnością przyda się nieszablonowość, drybling i ciąg na bramkę Belga. Zidane do tej pory nie znalazł przekonującego rozwiązania na lewą flankę, gdzie próbował Bale’a i Viníciusa. Walijczyk mimo dobrej skuteczności wciąż jest graczem oferującym więcej siły niż zręczności. Brazylijczyk zaś wygląda na przybitego brakiem zaufania, którym aż nadto cieszył się w zeszłym sezonie.

Niewykluczone, że po powrocie Hazarda do zdrowia jeszcze ważniejszy okaże się czynnik mentalny. Zarówno zespół, jak i kibice są rozczarowani po trzech pierwszych ligowych spotkaniach. W Realu Madryt potrzeba teraz radości i nadziei na lepszą przyszłość. Żaden z nowych nabytków nie budzi takich oczekiwań, jak właśnie Eden Hazard, którego można było jak na razie obserwować nie w pełni formy podczas pretemporady.

Potem przyszła zaś kontuzja i ligowy start niemogący budzić optymizmu. Królewscy czekają na Hazarda, mającego być główną twarzą nowego projektu. Za nami dopiero trzy potyczki, ale drużyna już teraz potrzebuje stanowczego impulsu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!