Advertisement
Menu

Dobry początek mundialu Argentyny i Hiszpanii

<i>Madridistas</i> z kompletem zwycięstw

Argentyńczycy w dobrym stylu zainaugurowali mistrzostwa świata, wysoko pokonując Koreę Południową. Od samego początku na parkiecie widać było wyższość zawodników z Ameryki Południowej, którzy wypracowali sobie wysoką przewagę, dzięki czemu w ostatniej kwarcie mogli nieco opuścić. Zawodnicy Realu Madryt zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. W pierwszej piątce znalazł się Nicolás Laprovíttola, który zdobył 17 punktów i został wybrany zawodnikiem meczu. Jego zagrania z tego spotkania można zobaczyć tutaj. Imponował przede wszystkim rzutami z dystansu, ponieważ zaliczył aż pięć celnych „trójek”.

Campazzo i Deck rozpoczynali na ławce rezerwowych, ale obaj na parkiecie spędzili ponad 22 minuty. Facundo oczywiście błyszczał na rozegraniu, notując sześć asyst (najwięcej w zespole). Do tego dołożył trzy celne rzuty za trzy punkty (na cztery próby). Swoje dołożył również Deck, zdobywając dwanaście punktów. Rywal jednak nie był zbyt wymagający, więc ważniejsze mecze dopiero miały nadejść.

SKRÓT

95 – Argentyna (22+21+28+24): Vildoza (10), Scola (15), Laprovíttola (17), Delia (6), Garino (6), Caffaro (5), Campazzo (11), Brussino (6), Fjellerup (3), Deck (12), Redivo (0), Gallizzo (4).

69 – Korea Południowa (11+17+16+25): Jun-yong (0), Jung-hyun (15), Sun-hyung (5), Gun-ah (31), Seoung-hyun (5), Chan-hee (0), Heo (0), Hyogeun (2), Sang-jae (2), Jong-kyu (2), Dae-sung (7).

Drugi mecz zapowiadał się nieco trudniej, ponieważ Nigeria to drużyna z wyższego poziomu niż Korea. Sergio Hernández, selekcjoner Argentyny, dokonał zmian w pierwszej piątce. Znalazł się w niej Campazzo, który na parkiecie spędził prawie 33 minuty, dyrygując drużyną. Z ławki wchodzili Laprovíttola oraz Deck i ponownie obaj spisali się bardzo dobrze, przekraczając granicę 10 zdobytych punktów. Argentyna znakomicie weszła w mecz, odskakując rywalom w pierwszej kwarcie, ale w drugiej Nigeria zdołała się odgryźć i wrócić do gry. Jednak kiedy tylko gracze z Ameryki Południowej przyspieszali, przeciwnicy byli bezradni. Trzecia kwarta ponownie była pod całkowitą kontrolą graczy Sergio Hernándeza i wtedy mecz się rozstrzygnął. Argentyna po dwóch meczach ma komplet zwycięstw i czeka na mecz z Rosją, który zamknie rywalizację w tej fazie.

SKRÓT

81 – Nigeria (17+26+18+20): Aminu (3), Diogu (8), Nwora (12), Okogie (18), Uzoh (4), Eric (0), Iroegbu (10), Metu (9), Okoye (3), Udoh (3), Vincent (11), Zanna (0).

94 – Argentyna (28+15+29+22): Brussino (8), Campazzo (14), Delia (7), Garino (17), Scola (23), Deck (10), Laprovíttola (11), Vildoza (4).

Grupa B
Lp. Drużyna Mecze Bilans punktów Punkty
1. Argentyna 2 189:150 4
2. Rosja 2 169:150 4
3. Nigeria 2 158:176 2
4. Korea Południowa 2 142:182 2


Hiszpania planowo rozpoczęła rywalizację na mistrzostwach świata od zwycięstwa z Tunezją. Rywale byli w stanie nawiązać rywalizację tylko w pierwszej połowie spotkania. Gdy do gry weszli zmiennicy i sił zaczęło ubywać, przewaga La Rojy była miażdżąca. W pierwszej piątce znalazł się Rudy Fernández, który był skuteczny, ale nie zaliczył specjalnie dobrego występu. Znacznie lepiej wypadł Llull, który spędził na parkiecie mniej czasu, jednak znacznie częściej brał na siebie odpowiedzialność za wykończenie akcji. Sergio szczególnie dobrze czuł się na linii rzutów za trzy punkty. Warto tutaj zwrócić uwagę na celną „trójkę” równo z końcową syreną w trzeciej kwarcie.

SKRÓT

101 – Hiszpania (16+26+30+29): Rudy (7), Rubio (17), Claver (12), Gasol (10), J. Hernangómez (13), Colom (3), Ribas (12), W. Hernangómez (8), Oriola (1), Rabaseda (0), Llull (16), Beirán (2).

62 – Tunezja (17+22+8+15): Abada (2), El Mabrouk (2), Ben Romdhane (7), Roll (8), Mejri (15), Chennoufi (6), Hadidane (12), Ghyaza (2), Slimane (2), Knioua (6).

W drugim meczu Hiszpanie również nie rozpoczęli dobrze meczu. Portoryko w pierwszej kwarcie potrafiło wyjść na prowadzenie, a faworyzowani gracze Sergio Scariolo wyglądali po prostu słabo. Przebudzili się w drugiej kwarcie, by w trzeciej kwarcie zbudować bezpieczną przewagę. Jednak taka gra na lepszego rywala może nie wystarczyć. Ponownie w pierwszej piątce znalazł się Rudy, który tego dnia nie miał dobrze ustawionego celownika (zaledwie 2 celne rzuty na 7 prób). Llull miał podobnie, a szczególnie źle wyglądał na linii rzutów za trzy punkty – do kosza nie wpadł żaden z jego sześciu rzutów. Hiszpanie zagwarantowali sobie awans do kolejnej rundy, ale jeszcze mają wiele do zrobienia przed najważniejszymi meczami.

63 – Portoryko (21+14+10+18): Browne (11), Bryan (5), Huertas (7), Balkman (6), Franklin (2), Pineiro (2), Clemente (2), Collier (6), Ángel Rodríguez (9), Clavell (13).

73 – Hiszpania (17+19+21+16): Rudy (5), Rubio (17), Claver (7), Gasol (19), J. Hernangómez (8), Colom (2), Ribas (0), W. Hernangómez (0), Oriola (6), Rabaseda (0), Llull (9).

Grupa C
Lp. Drużyna Mecze Bilans punktów Punkty
1. Hiszpania 2 174:125 4
2. Portoryko 2 146:168 3
3. Tunezja 2 141:168 2
4. Iran 2 148:162 2

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!