Casemiro: Brakuje wszystkiego, brakuje goli i lepszej obrony

Casemiro po meczu z Villarrealem udzielił wywiadu na murawie telewizji Movistar+. Przedstawiamy wypowiedzi zawodnika Realu Madryt z tej rozmowy.

– Co mówiłem sędziemu po meczu? [co do jego żółtej kartki] Mówiłem mu, że ruszyłem na piłkę i nie dotknąłem go, a on raczej kopnął we mnie. To jednak sprawy piłkarskie i jest, jak jest. Sędzia chce jak najlepiej i zaliczył dobry mecz jak obie drużyny.

– To zdobyty punkt czy poważne potknięcie? Gdy mówimy o Realu Madryt, trzeba zawsze wygrywać. Ta koszulka zobowiązuje cię do zwyciężania. To trudny teren, ale uważam, że mieliśmy kontrolę nad meczem przez może 75 minut... Oni podchodzili pod bramkę i zdobyli 2 gole... Jest ciężko, ale walczyliśmy do końca. To jest odpowiednia droga. Nigdy nie można porzucać szansy na zwycięstwo. Mamy remis, kolejny punkt, a teraz mamy przerwę na kadry. Możemy popracować, pojechać na kadry, zmienić trochę chip z mentalnością... Trzeba dalej pracować.

– Jeśli macie kontrolę, czego brakuje - siły w obronie czy w ataku? Brakuje wszystkiego. Brakuje goli i lepszej obrony. Uważam, że tu mamy drużynę. Jeśli bronimy, to razem. Jeśli atakujemy, atakujemy wszyscy. Tutaj mamy ducha grupa, ducha drużyny. Jeśli utrzymamy tego ducha, na pewno zajdziemy daleko w La Lidze.

– Czy czułem się osamotniony bez Modricia? Nie... Powtórzę, że mieliśmy kontrolę. Nie jest dla nas normalny system 4-4-2, ale mieliśmy sytuacje. Myślę, że zagraliśmy dobrze, ale w tej koszulce oczywiście zawsze musisz wygrywać.

– Czy rozumiem wątpliwości, jakie mają kibice? To jest normalne. Jak mówię, tutaj zawsze jesteś zobowiązany do wygrywania. Uważam jednak, że kibic musi też dostrzec naszą pracę, jaką tu wykonaliśmy. Ten stadion na pewno odbierze punkty wielu rywalom. Trzeba dalej pracować dla kibiców i dla siebie, by zajść jak najdalej w lidze.