Raúl: Mamy młody zespół, bo taka jest polityka klubu
Wypowiedzi szkoleniowca Castilli
Trener Castilli wziął udział w konferencji prasowej po meczu z Marino Luanco. Był zadowolony z postawy drużyny w pierwszej połowie, ale przyznał, że ciągle jest jeszcze wiele do poprawy.
– Jestem zadowolony z reakcji zawodników po stracie gola, chociaż wolałbym wychodzić na prowadzenie w obu meczach. Codziennie pracujemy i wiemy, że znajdujemy się w bardzo skomplikowanej lidze, która zawsze sprawia ci trudności. Myślę, że drużyna zareagowała odpowiednio. Zdajemy sobie sprawę, że możemy stracić gola, czy to przez błąd, czy to przez brak koncentracji, czy to przez skuteczność rywala. Jednak zespół potrafił wrócić do spotkania i najpierw doprowadzić do remisu, później zepchnąć Marino Luanco do defensywy i następnie zdobyć kolejne bramki. Mieliśmy mnóstwo okazji. W pierwszej połowie odzyskaliśmy szesnaście piłek. Staraliśmy się prowadzić grę. W drugiej połowie było już trochę inaczej. Ja chciałbym, żeby drużyna wyglądała przez cały mecz tak jak w ciągu tych 30-35 minut pierwszej połowy. Musimy zyskać regularność i stabilność w kolejnych spotkaniach. Będziemy nad tym pracować.
– Obecnie jestem w trakcie nauki. Mam za sobą rok pracy z drużynami Cadete i Juvenilu. To jest szansa, za którą jestem bardzo wdzięczny klubowi. Znajdujemy się w skomplikowanej lidze i mamy młody zespół, ale spróbujemy rywalizować. Staram się przekazywać zawodnikom wymagania, które ja miałem, gdy byłem piłkarzem. Mam utalentowaną kadrę, jednak wielu graczy ma niewielkie doświadczenie w futbolu profesjonalnym. Będziemy się mierzyć z bardzo doświadczonymi drużynami, które już znają ten poziom. Dla wszystkich to jest proces, lecz postaram się przekazać podopiecznym pasję, nadzieję i chęć do zwyciężania, którą mam ja, by później mogli to demonstrować na murawie.
– Debiut na własnym stadionie? Czułem się bardzo dobrze. To przywilej móc grać na stadionie Alfredo Di Stéfano w otoczeniu wielu ludzi, którzy przyszli na trybuny, z przyjaciółmi i rodziną… Myślę, że to jest dobre wyzwanie, by zachęcić kibiców do przychodzenia na ten stadion. Sądzę, że po tym meczu poszli do domów zadowoleni. Jednak my chcemy więcej i postaramy się, żeby każde spotkanie na Di Stéfano było wyjątkowe i niech fani zawsze wracają do domów zadowoleni.
– Młoda drużyna? Taka jest polityka klubu. Wiemy, że Castilla jest stworzona z młodych zawodników. Potrzeba kilku doświadczonych graczy, ale piłkarze z Juvenilu przychodzą tutaj z nadzieją i wiarą na wywalczenie miejsca. Dla każdego z nich gra w Castilli jest marzeniem, ponieważ mają świadomość, że kolejnym krokiem jest pierwsza drużyna. Oczywiście znają też poziom trudności. Najważniejsze, że oni teraz się uczą tego zawodu, by w przyszłości móc grać w Segunda División, Primera División albo nawet w pierwszym zespole. Taka jest nasza praca, staramy się im pomóc i rozwinąć ich pod każdym względem. Taki jest nasz cel, nie patrząc na wyniki. Oczywiście znajdujemy się w klubie, który zwyciężanie ma w DNA, ale spróbujemy rozwinąć każdego zawodnika, by ludzie oglądający Castillę mogli widzieć drużynę. Będziemy motywować i pomagać piłkarzom, żeby mogli mieć dobrą karierę.
– Marino Luanco rozegrało dwa bardzo dobre mecze. Myślę, że w starciu z Atlético Madryt B zasłużyli na więcej, ponieważ potrafili rywalizować i mieli okazje. W spotkaniu z nami potrafili zareagować w drugiej połowie po tym, jak w pierwszej Castilla była dużo lepsza. Po przerwie zaczęliśmy tracić więcej piłek i mniej odzyskiwać. Rywale byli w stanie stwarzać okazję, które mogłyby im pozwolić wrócić do gry. Widać, że Marino ma jasny pomysł na grę. Trener, Oli, jest typem zwycięzcy i wie, czego chce od swoich zawodników. Jestem przekonany, że będą bardzo konkurencyjną drużyną, którą trudno będzie pokonać.
– Dla trenera zawsze pojawia się jakieś „ale”, ponieważ zawsze coś nie funkcjonuje dobrze. Myślę, że to był bardzo trudny mecz dla wszystkich, jednak ogólnie jestem zadowolony. Gdybyśmy zamknęli spotkanie czwartym golem, wyglądałoby ono inaczej, a tak to musieliśmy cierpieć do końca. Było kilka momentów braku koncentracji, z których później pojawiały się kontrataki. Musimy się postarać to wyeliminować, szczególnie w meczach u siebie. Ostatecznie futbol to sport pełen błędów i pomyłek. Pracujemy na tym, żeby popełniać ich jak najmniej, ale ogólnie jestem zadowolony z zespołu. Wygraliśmy pierwszy mecz i krok po kroku poprawiamy pewne detale.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze