Metody Duponta zbierają swoje żniwo

Wielką nowością w sztabie szkoleniowym Realu Madryt na sezon 2019/20 była obecność Grégory'ego Duponta, pracującego wcześniej z reprezentacją Francji, który zastąpił Antonio Pintusa. „Generał” zasilił szeregi Interu Mediolan, a jego relacje z Zizou nie były już tak dobre, jak kiedyś. Po ogłoszeniu podpisania kontraktu z nowym trenerem, co klub zwykł robić tylko w wypadku nowych piłkarzy, zewsząd napływały słowa pochwały dla Duponta. Doceniano jego ogromną akademicką wiedzę i pracę z reprezentacją Francji w Rosji, gdzie przez całe Mistrzostwa Świata Les Blues dominowali fizycznie nad przeciwnikami i nie odnieśli ani jednej kontuzji.

Po ubiegłosezonowych problemach z Óscarem Caro, trenerem od przygotowania fizycznego ze sztabu Lopeteguiego, który również ponosił winę za szybkie zwolnienie Hiszpana, przychodził Naukowiec. „Jestem detektywem. Odchodzę od kwestii teoretycznych, wolę patrzeć pod kątem praktycznym, rzeczywistym. Jeszcze 15 lat temu te dwa podejścia się między sobą nie różniły”, mówi sam Dupont.

W futbolu nagrody i oceny wydaje się na koniec sezonu, również dla trenerów od przygotowania fizycznego. Prawda jest jednak taka, że przyjście Duponta i jego początki nie napawają optymizmem. Zawodnicy Realu Madryt odnieśli już 7 kontuzji mięśniowych, a wrócili do treningów dopiero miesiąc temu, a liczba całkowitych kontuzji, razem z tymi mechanicznymi (Asensio, Courtois, Jović) to aż dziesięć. Ostatni przypadek to Isco, który opuści dwa lub trzy tygodnie, a główna gwiazda, Eden Hazard, może poczekać aż do końca przerwy reprezentacyjnej na oficjalny debiut w koszulce Królewskich.

Jasne jest, że Real Madryt podczas pretemporady rozegrał aż siedem spotkań, a każde z nich było z rywalem z wysokiej półki. Do tego trzeba dodać dwie kolejki ligowe. Przy takim natłoku oczywiste jest, że kontuzje mięśniowe będą się pojawiać, ale martwi ich częstotliwość. Terminarz jednak jest łaskawy dla Zidane'a i Duponta, jako że po meczu z Villarrealem przyjdzie przerwa na mecze reprezentacji i dwa tygodnie, by popracować z kontuzjowanymi zawodnikami. Celem jest dojście do tego momentu z 7 punktami na koncie, do czego konieczne będzie zwycięstwo na Estadio de la Cerámica, co również nie będzie proste. Dopiero wtedy jednak będzie można spokojnie przepracować dwa tygodnie, by każdy mógł dojść do pełnej sprawności.