„Wszyscy wiedzą, że transfer Paula wyszedłby Realowi na dobre”

Mathias Pogba, brat Paula, udzielił wywiadu dziennikowi AS, w którym mówił o szansach transferu pomocnika Manchesteru United do Realu Madryt. Przedstawiamy zapis rozmowy z zawodnikiem CD Manchego.

Mieszkasz w Hiszpanii od miesiąca. Jak ci się układa?
Wszystko w porządku. Jestem bardzo zadowolony z decyzji o powrocie, jaką podjąłem. W Manchego traktują mnie fenomenalnie. Jestem zmotywowany, by rozegrać wielki sezon.

Dlaczego nie zagrałeś z drużyną w Albacete?
Papiery z Francuskiej Federacji nie przyszły w porę, ale wszytko jest już załatwione. Miałem olbrzymią ochotę grać, zadebiutować i strzelić gola. Pojechałem z drużyną i wspierałem ją z trybun. Teraz nie mogę doczekać się soboty, by zadebiutować w Ciudad Real w spotkaniu z Puertollano. To derby.

Myślisz o awansie do Segunda B?
Awans do bardzo duże słowo. Chcę tylko pracować na maksa i zajść jak najwyżej. Głównym zadaniem jest poprawa względem ubiegłego sezonu, kiedy zespół zajął 6. miejsce. Zrobimy wszystko, co możliwe.

Hiszpania miała być krajem, w którym spotka się cała wasza rodzina, ale na ten moment jesteś tu tylko ty...
Taka jest piłka. Jestem przyzwyczajony do bycia samemu. To nie stanowi dla mnie żadnego problemu. Na mojej prezentacji powiedziałem, że przychodzę do Manchego, ponieważ to był mój wybór, a nie decyzja, która miała coś wspólnego z moimi braćmi.

Ale podobałoby im się tu...
Na pewno. Jestem pewien, że przed zakończeniem naszych karier znajdziemy się w tym samym kraju. Mam nadzieję, że to będzie Hiszpania. Może to będzie w tym sezonie, ale to nie zależy wyłącznie od nas. Jeśli Flo i Paul będą mieli okazję, to przyjdą. Jeśli nie, to mają kontrakty ze swoimi klubami.

Florentin, który gra w MLS, wciąż czeka na jakiś telefon.
Tak, tak samo jak Paul...

Jego transfer do Realu Madryt nadal jest możliwy?
Nie wiem, nie siedzę wewnątrz Bernabéu. W piłce nigdy nic nie wiadomo...

W ostatnich dniach w Anglii pojawiły się w jego kierunku rasistowskie wyzwiska i groźby śmierci.
To odrażające, ale tak już jest. My, profesjonalni piłkarze, jesteśmy przyzwyczajeni do tego typu komentarzy. Ale otrzymał też oznaki wsparcia i tego będę się trzymał.

Jak on się czuje? Jest zły z powodu braku transferu?
Nie. Czuje się bardzo dobrze, jak zawsze. Niech nikt nie spodziewa się tego, że powie coś złego o United. Jest profesjonalistą i jego teraźniejszość jest tam. Jego przyszłość? To zależy od klubów. Od Manchesteru, czy będzie chciał go sprzedać i od Realu, czy będzie chciał go kupić. Na tym polega biznes.

Paul był jedyną prośbą Zidane'a, która nie została spełniona...
(Wzdycha) Nie wiem, co powiedzieć... Zidane zawsze mówił dobrze o moim bracie, to zaszczyt. Inna sprawa, to czy go wysłuchają.

Co powiesz o Realu po dwóch pierwszych spotkaniach?
Nie jest taki, jak wcześniej, ale w ciągu trzech lub czterech tygodni będzie grał lepiej. To Real, niech nikt nie zapomina! To jeden z najlepszych klubów na świecie. Wcześniej czy później obudzi się.

Paul jest rozwiązaniem dla Realu Madryt?
Wszyscy wiedzą, że transfer mojego brata wyszedłby na dobre Realowi i Zidane'owi. Ale o tym powinien mówić Real i Manchester.

Od małego był za Barceloną, a teraz marzy o Realu...
Jesteśmy zawodowcami i małe znaczenie ma to, co myśleliśmy za dzieciaka. On wybiera drużynę, która oferuje mu najlepsze warunki. Nasza matka pracowała, abyśmy mogli zostać piłkarzami, a teraz my pracujemy, by ona była szczęśliwa.