Gole Achrafa i Ødegaarda, słabszy mecz Ceballosa [VIDEO]
Jak grali wypożyczeni i sprzedani?
W ubiegłym tygodniu znów większość zawodników związanych niedawno w Realem Madryt wybiegła na boisko. Dobre zawody zanotowali Ødegaard i Achraf, którzy strzelili po golu. Niestety słabiej przeciwko Liverpoolowi zagrał Ceballos i musi się poprawić w kilku aspektach. Takefusa Kubo z kolei jeszcze nie znalazł się w kadrze meczowej. Poniżej znajdziecie pełny opis wszystkich zawodników.
Wypożyczeni
Dani Ceballos (Arsenal)
W przeciwieństwie do ubiegłotygodniowych poczynań, Dani przeciwko Liverpoolowi zagrał bardzo słabo. Tracił mnóstwo piłek i nie dawał sobie rady z grającym na niezwykle wysokiej intensywności środkiem pola Liverpoolu. Kanonierzy przegrali 1:3, choć oczywiście nie była to głównie wina Ceballosa, ale Hiszpan został zmieniony już w 61. minucie. Słabe zawody Daniego.
Ocena WhoScored: 5,7/10
Jorge de Frutos (Real Valladolid)
Znalazł się poza kadrą meczową na mecz z Realem Madryt. Jego drużyna zremisowała 1:1.
Achraf Hakimi (Borussia Dortmund)
Obrońca ponownie zaczął spotkanie na ławce rezerwowych, ale podniósł się z niej w 62. minucie spotkania z Köln. Tym razem zameldował się na lewej stronie defensywy, gdzie zmienił Nico Schulza, nowego konkurenta do gry na tej pozycji, który latem wzmocnił Borussię po transferze z Hoffenheim za 25,5 miliona euro. Achraf odpowiedział w najlepszy możliwy sposób. Kiedy wchodził, jego drużyna przegrywała, jednak dzięki bramce Sancho doprowadziła do remisu. W 86. minucie wyszła na prowadzenie właśnie po trafieniu Hakimiego, który wykorzystał wrzutkę Łukasza Piszczka. Ostatecznie Borussia wygrała na wyjeździe 3:1 i utrzymała pozycję lidera Bundesligi.
Ocena Kickera: 2 (1 – najlepsza, 6 – najgorsza)
Ocena WhoScored: 7,7/10
Andrij Łunin (Real Valladolid)
Mógł zagrać z Realem Madryt na Santiago Bernabéu, ale trener ponownie zdecydował się na wystawienie Jordiego Masipa, który mimo ataków gospodarzy nie miał wiele pracy. Real Valladolid zremisował 1:1 i po dwóch meczach ma na koncie cztery punkty.
Takefusa Kubo (RCD Mallorca)
Młody Japończyk dopiero dołączył do zespołu Mallorki i odbył dopiero dwa treningi z nowymi kolegami, więc nie znalazł się w kadrze meczowej, ale nie mamy wątpliwości, że niedługo zobaczymy go już na boisku.
Borja Mayoral (Levante UD)
Słaby występ w pierwszej kolejce poskutkował tym, że całe spotkanie z Villarrealem przesiedział na ławce rezerwowych. Jego koledzy poradzili sobie bez niego, wygrywając 2:1.
Martin Ødegaard (Real Sociedad)
Kolejny występ i znów należą mu się same pochwały. Real Sociedad wygrał z Mallorcą na wyjeździe 1:0, a jedynego gola strzelił właśnie Martin, skutecznie wykańczając kontratak, w którego wyprowadzeniu miał też spory udział. Do tego zaliczył jedno kluczowe podanie i znów był zawodnikiem, który najwięcej razy podawał w ofensywnej tercji boiska. Również najwięcej przebywał przy piłce spośród wszystkich ofensywnych graczy w tym spotkaniu.
Ocena Marki: 3/3
Ocena Asa: 3/3
Ocena WhoScored: 8,3/10
Sergio Reguilón (Sevilla FC)
Hiszpan ponownie wyszedł w pierwszym składzie ekipy Lopeteguiego, ale nie nagrał się za dużo. W 19. minucie zderzył się z piłkarzem rywali i musiał zostać zniesiony z boiska z powodu urazu głowy, który początkowo wydawał się poważny. Reguilonówi jednak nic się nie stało i prawdopodobnie jedyną pamiątką z tego zdarzenia będzie siniak. Jego ekipa wygrała 1:0 z Granadą, a sam obrońca już wrócił do treningów z resztą drużyny.
Óscar Rodríguez (CD Leganés)
W starciu z Osasuną otrzymał czerwoną kartkę, przez którą musiał pauzować w ubiegły weekend. Nie zagrał z Atlético, a jego koledzy przegrali u siebie 0:1.
Javi Sánchez (Real Valladolid)
Znalazł się poza kadrą meczową na mecz z Realem Madryt. Jego drużyna zremisowała 1:1.
Jesús Vallejo (Wolverhampton)
Znalazł się w podstawowym składzie na pierwszy mecz 4. rundy eliminacji Ligi Europy. Wolverhampton grał na wyjeździe z Torino i wygrał 3:2. Przy żadnym ze straconych goli Jesús nie zawinił. Poza tym spisywał się solidnie. Nie popełnił żadnego błędu i nie stracił żadnej piłki. Kilka razy przerywał ataki rywali, ale też nie wyróżnił się niczym wyjątkowym. Ligowe spotkanie z Burnley przesiedział na ławce rezerwowych.
Ocena WhoScored: 5,9/10
Wybrani sprzedani w letnim okienku
Raúl de Tomás (Benfica)
W meczu na szczycie Benfica przegrała na własnym stadionie z Porto 0:2. De Tomás znalazł się w podstawowym składzie i pozostał na murawie do 71. minuty. Nie był to najlepszy mecz w jego wykonaniu. Przez większość czasu był po prostu niewidoczny. Zaliczył zaledwie 16 kontaktów z piłką i oddał jeden bardzo niecelny strzał. Z taką grą może szybko stracić miejsce w wyjściowej jedenastce.
Ocena WhoScored: 6,1/10
Aleix Febas (RCD Mallorca)
Mallorca podejmowała na własnym terenie Real Sociedad i Febas ponownie wyszedł w pierwszym składzie. Obu ekipom było bardzo trudno przełamać impas na boisku, a że Aleix nie grał fenomenalnego spotkania, to trener zdecydował się go zdjąć po godzinie gry, być może w poszukiwaniu nowych rozwiązań taktycznych. Ostatecznie jego ekipa przegrała 0:1, a sam zainteresowany nie zagrał najlepszego meczu.
Ocena WhoScored: 6,8/10
Ocena Asa: 1/3
Ocena Marki: 1/3
Marcos Llorente (Atlético Madryt)
Pomocnik ponownie pojawił się na boisku dopiero z ławki, wchodząc w 70. minucie meczu z Leganés. Minutę później Atleti zdobyło bramkę na 1:0, która ostatecznie dała im zwycięstwo, ale sam Marcos nie zaliczył dobrej zmiany. Nie mógł odnaleźć swojego miejsca i nie dał zbyt wiele drużynie. Jeśli chce walczyć o miejsce w składzie, musi to robić w inny sposób.
Ocena WhoScored: 6,0/10
Ocena Asa: 1/3
Ocena Marki: 1/3
Álvaro Tejero (SD Eibar)
Wychowanek Królewskich rozegrał pełne 90 minut w wyjazdowym meczu Eibaru z Osasuną i spisał się solidnie. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, więc oczywiście nie błysnął w ofensywie, ale zagrał dobrze i widać, że zmiana kategorii na wyższą dobrze mu służy. Tejero wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie Eibaru.
Ocena WhoScored: 7,0/10
Ocena Asa: 1/3
Ocena Marki: 1/3
Zawodnik tygodnia: Martin Ødegaard
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze