MARCA: Przedstawiciel Realu negocjuje w Paryżu transfer Neymara
Wysłannik Królewskich jest już w stolicy Francji
Transfer Neymara wkracza w decydującą fazę. Wysłannik Realu Madryt udał się już do Paryża, by negocjować przenosiny Brazylijczyka na Santiago Bernabéu. W ostatnich godzinach przedstawiciele obu klubów rozmawiali między sobą w stolicy Francji, a wśród Królewskich panuje optymizm, choć nikt nie chce na razie zdradzać więcej szczegółów, donosi MARCA.
Los Blancos wykonali więc w końcu poważny krok po tym, jak Barcelona od kilku tygodni dwoi się i troi, aby zaspokoić oczekiwania paryżan, jednak Katalończycy nie potrafią dojść do porozumienia z Francuzami, a nawet nie są blisko jego osiągnięcia. Królewscy spokojnie czekali na rozwój wydarzeń i teraz postanowili wkroczyć do akcji, żeby podłożyć odpowiednie podwaliny pod zakontraktowanie 27-latka.
W Madrycie panuje przekonanie, że wszystko uda się zakończyć po ich myśli, dlatego cały czas utrzymują także kontakt telefoniczny z PSG. Złe relacje Francuzów z Barceloną przemawiają na korzyść Królewskich i w tym upatrywana jest największa szansa na kupno Neya. Blaugrana czekała na wyraźny gest za strony zawodnika, ale ten postanowił zachować milczenie. Chciałby wrócić na Camp Nou, jednak nie chce mówić o tym publicznie i jest gotów przyjąć propozycję Realu, jeśli nadarzy się ku temu odpowiednia sposobność.
Do zamknięcia okienka transferowego pozostało już raptem jedenaście dni i do tej pory nie nastąpił znaczący postęp w rozmowach między PSG a Barceloną, która nie potrafi znaleźć odpowiednich środków, by umożliwić powrót Neymarowi. Katalończycy chcieliby wypożyczyć Brazylijczyka, ale paryżanie nie chcą zgodzić się na takie rozwiązanie i dlatego rozmawiają już z Realem, który poza pieniędzmi może zaoferować im też kilku swoich graczy.
PSG potrzebuje przede wszystkim nowego bramkarza i Królewscy mają dla nich odpowiedniego kandydata, jakim jest Keylor Navas, choć L’Équipe poinformowało, że
Francuzi odrzucili propozycję Realu, który oferował 100 milionów euro, Kostarykanina, a także Jamesa i Bale'a. Niewykluczone jednak, że podczas dzisiejszego spotkania i rozmów nastąpi jakiś przełom.
Aktualizacja 15:15: Powyższe doniesienia w programie Jugones w telewizji La Sexta skomentował już dziś Josep Pedrerol. Hiszpan na antenie przeczytał informację od swojego informatora: „Nikt nie poleciał ani nie poleci [do Paryża]. Jeśli PSG czegoś chce, niech zadzwoni do Realu”. Dziennikarz stwierdził, że niczemu nie zaprzecza, a jedynie podaje swoje informacje. Warto dodać, że w kwestii porannego newsa L’Équipe o ofercie Królewskich opiewającej na 100 milionów plus Bale, James i Keylor, Pedrerol powiedział: „Nic a nic takiego nie miało miejsca”.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze