Pogba nie poddaje się

Paul Pogba czeka na ostateczne rozwiązanie, jednak zdaje sobie sprawę, że to nie będzie takie proste. Do tego stopnia, że Francuz postrzega w kategoriach cudu swój ewentualny transfer do Realu Madryt. Niemniej, zawodnik nie traci nadziei i nadal wierzy, że w przyszłym sezonie będzie grał na Estadio Santiago Bernabéu.

W Anglii twierdzą, że temat transferu Pogby jest zakończony, ale piłkarz nadal myśli tylko o grze w koszulce Los Blancos. Pogba nie zmienił swoich planów i wciąż wierzy, że włodarze Manchesteru United usiądą do negocjacji i przedstawią rozsądną cenę Królewskim.

Przez całe letnie okienko transferowe na Old Trafford nie znaleźli zmiennika dla francuskiego pomocnika, który co chwilę wyrażał chęć opuszczenia szeregów Czerwonych Diabłów. Od momentu zakończenia ubiegłego sezonu Pogba ani na moment nie przestawał myśleć o zmianie otoczenia. 26-latek prosił o transfer, do którego ostatecznie nie doszło. Otoczenie zawodnika zarzuca włodarzom Manchesteru ociężałość.

Pogba nie zamierza strajkować, ale jest w stanie po raz kolejny prosić United, by pozwolili mu odejść. Ani obiecujący start Premier League (wygrana 4:0 z Chelsea), ani obietnica Solskjćra, który miał podporządkować grę drużyny pod Pogbę, ani gwarancja nowego kontraktu nie przekonały zawodnika do pozostania. Pogba nadal wierzy w zwrot akcji, którego efektem będzie transfer do Realu Madryt.

Tymczasem na Bernabéu zachowują pełen spokój, tak samo, jak w sprawie Neymara. Działacze Los Blancos czekają na właściwy moment. Pewne jest, że Królewscy nie zapłacą 200 milionów euro, na jakie Manchester United wycenił Pogbę.

Mino Raiola, agent Francuza, próbował wszelkich sposobów, by doprowadzić do odejścia swojego podopiecznego z Wysp, jednak zawsze spotykał się z odmową. Niemniej, Raiola się nie poddaje i w najbliższych dniach zawita na Old Trafford, by ponownie spotkać się z działaczami United i przedstawić im zamiary Pogby, którymi jest gra w Realu Madryt.