Marcelo zyskuje pod nieobecność Mendy'ego
Brazylijczyk powoli odzyskuje formę
Gra Marcelo była jedną z niewielu pozytywnych wiadomości podczas tegorocznej pretemporady. Brazylijczyk jest jednym z tych graczy, którzy przebywali na boisku najdłużej. Wicekpaitan aż sześciokrotnie wybiegał w wyjściowej jedenastce w sześciu spotkaniach. Łącznie rozegrał 473 minuty, strzelił jednego gola w meczu z Romą i zaliczył dwie asysty.
Pojawiło się światełko w tunelu, które trudno było dostrzec podczas poprzedniego sezonu, ale latem Marcelo zaczął w końcu odzyskiwać wigor. Brał udział przy trzech bramkach zdobytych przez Królewskich i lepszy wynik zanotował jedynie Karim Benzema, który miał bezpośredni udział przy pięciu golach. Kontuzja Ferlanda Mendy'ego była szansą dla Brazylijczyka i ten bez wątpienia ją wykorzystał. Francuz ma być gotowy do gry dopiero na drugą kolejkę ligową, gdy Los Blancos zmierzą się z Realem Valladolid, więc dobra forma Marcelo może cieszyć wszystkich.
Marcelo zaczął grać lepiej, ponieważ w końcu mógł regularnie pojawiać się na murawie, co było niemożliwe, gdy trenerem był Santiago Solari. Powrót Zidane'a był jednak dla Brazylijczyka najlepszą z możliwych wiadomości, ponieważ francuski szkoleniowiec od samego początku próbował go odzyskać. Marcelo już podczas wakacji prezentował zdjęcia, na których widać było, że znajduje się w lepszej formie niż kiedykolwiek. Podczas pretemporady było widać, że pod względem fizycznym jest z nim wszystko w porządku i rzadko się sytuacje, że nie nadążał z powrotami do defensywy.
Wicekapitan grywał jednak nie tylko jako boczny obrońca, ale również wahadłowy, gdy Zizou postanowił, że spróbuje systemu gry z trójką stoperów. Właśnie na pozycji wahadłowego Marcelo wystąpił w dwóch ostatnich spotkaniach. To taktyka, dzięki której Brazylijczyk staje się tym graczem, który w drużynie zyskuje najwięcej. 31-latek ma mniej obowiązków defensywnych i więcej swobody w poczynaniach ofensywnych, co doskonale zademonstrował w spotkaniu z Romą.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze