Kubo pójdzie śladami Łunina?
Real Valladolid zainteresowany także Japończykiem
Andrij Łunin i Takefusa Kubo przed lipcem tego roku nie mieli okazji się poznać. Ukrainiec i Japończyk przedstawili się sobie dopiero w Valdebebas dzień przed wylotem do Montrealu, gdzie Królewscy realizowali pierwszą część przedsezonowych przygotowań. Podczas trzytygodniowego pobytu za oceanem obaj młodzi zawodnicy zdążyli zbudować serdeczną relację dzięki dobrej znajomości języka hiszpańskiego. Widok Łunina i Kubo przebywających w swoim pobliżu w pewnym momencie stał się normą.
Być może już wkrótce Andrij i Takefusa będą dzielić szatnię w Valladolid, mieście, gdzie mówi się najpoprawniejszym hiszpańskim w całym kraju. Ronaldo oprócz golkipera bardzo chętnie widziałby bowiem w swoim klubie także Kubo. Młody pomocnik miałby okazję regularnie pokazywać w Primera División to, czego przebłyski demonstrował podczas krótkiego czasu, który otrzymywał od Zidane'a w sparingach. Na regularną grę w pierwszej drużynie Los Blancos jego szanse są na ten moment znikome.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze