Advertisement
Menu
/ marca.com, as.com, iusport.com

Kluby La Ligi pozostają razem przeciwko Federacji

Wczoraj odbyło się zgromadzenie hiszpańskich ekip

Kluby La Ligi, czyli 42 ekipy z Primery i Segundy, spotkały się w poniedziałek w sprawie piątkowego orzeczenia sędziego, który zezwolił im na grę w piątki, ale zakazał rozgrywania meczów ligowych w poniedziałki. Przedstawiciele klubów zaprezentowali wspólne stanowisko, w którym cały czas utrzymują, że decydowanie o terminarzu należy tylko i wyłącznie do La Ligi.

Przed spotkaniem prezes RFEF Luis Rubiales wysłał do klubów list, w którym zaprosił ich do rozmów w sprawie dni meczowych bez prezesa Javiera Tebasa. Działacze uznali to jednak za działania w złej wierze i zaprezentowali zjednoczony front. Kluby nie zamierzają rozmawiać z Rubialesem na boku i czekają teraz na wynik odwołania, jakie złożono i w którym oparto się na rządowych dokumentach, które mają potwierdzać kompetencje La Ligi w tym względzie.

Tebas przypomniał klubom, że orzeczenie sędziego to na razie jedynie rozwiązanie tymczasowe, a nie ostateczna decyzja. Po pierwsze, można się od niej odwołać. Po drugie, faktyczna sądowa bitwa o piątki i poniedziałki pozostaje jeszcze przed La Ligę. Co do strat finansowych dla klubów, spekuluje się o utracie 300 milionów euro z 2,1 miliarda euro, jakie zagwarantowano sobie na ten sezon z tytułu praw telewizyjnych, ale prezes La Ligi przekazał, że dokładniejsze liczby spłyną dopiero we wrześniu. Real, Barcelona, Athletic i Espanyol miały poinformować, że są gotowe na rozmowy z RFEF w jakiejkolwiek formie, ale pozostałe kluby stanęły twardo z La Ligą.

Po Zgromadzeniu do mediów wyszedł Mateu Alemany, dyrektor generalny Valencii. – Wnioski są bardzo proste. Po pierwsze, wszyscy uważamy, że kompetencje przy ustalaniu terminarza należą do La Ligi. Dla nas to nie jest kwestia, którą można negocjować. Do tego na razie orzeczenie sędziego dotyczy środka tymczasowego. To jest czerwona linia, której nie przekroczymy, bo związek chce negocjować w sprawie czegoś, co nie należy do niego. Rozmowy z Rubialesem? Mamy podmioty La Ligi, które są naszymi kompetentnymi organami do prowadzenia rozmów i które posiadają legitymizację do jakichkolwiek negocjacji z Federacją. Wiem też, że już były prowadzone takie rozmowy i że ta linia dialogu pozostaje otwarta – przekazał działacz Nietoperzy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!