Advertisement
Menu

Houston, czy mamy problem?

Zapowiedź meczu z Bayernem

„Przygotowania na miarę Ligi Mistrzów”, trąbi dziś na okładce MARCA. Nie da się ukryć, że właśnie w tym roku wygląda pretemporada Królewskich. Liga Mistrzów to jednak dużo więcej, niż tylko mecze z wielkimi zespołami. Liga Mistrzów to również emocje i ta wiara w swoją drużynę. Ubiegły sezon nie był dla nas, kibiców Realu Madryt, zbyt łaskawy. I to dość delikatnie mówiąc. Utraciliśmy tę pasję, ilusión, jak mawiają Hiszpanie. Ostatnie tygodnie jednak, dzięki działaniom Florentino Péreza, pozwoliły ją odzyskać. Dziś więc zaczynamy sezon, którego wielu z nas z pewnością nie mogło się doczekać. Dziś w nocy mierzymy się z Bayernem Monachium.

Bawarczycy są w dość ciekawym momencie. Włodarze Die Roten postanowili zerwać z marazmem, który przejawiał się w poczynaniach transferowych tego klubu w ostatnich latach. Drużynę opuścił duet Robbery, który był już niemal wizytówką, choć nieco zatęchłą. Monachium opuścili również Mats Hummels i Rafinha, a wypożyczenie zakończył James. Większą rolę mają odgrywać młodzi, jak Gnabry, Coman czy Davies, a duże nadzieje są związane również z ściągniętymi Lucasem Hernándezem czy Pavardem.

Nie da się jednak ukryć, że kadra Bawarczyków wciąż wymaga wzmocnień. Cały czas mówi się o Sané, Wernerze, Havertzie czy Carrasco, ale na razie Hoeness i spółka nie są blisko finalizacji tych transferów. Oczywiście nie jest to powód do lekceważenia Bayernu, który wciąż ma w składzie wielu świetnych piłkarzy, ale Kovač, w przeciwieństwie do Zidane'a, może mieć „za mało” zawodników do dyspozycji.

Królewscy tymczasem z wielkimi nadziejami rozpoczynają nową erę pod wodzą Zizou, „erę Hazarda”. Nowe transfery na nowo wzbudziły nadzieje i oczywiście dzisiejszy wynik pełni rolę drugoplanową, ale wszyscy chcielibyśmy zobaczyć nieco tego, nad czym pracował sztab i piłkarze przez ostatnie dwa tygodnie. Ze zgrupowania dochodzą same pozytywne informacje, między innymi o formie Asensio, postawie Kubo czy porozumieniu między piłkarzami. Dziś jednak na własne oczy będziemy mogli zobaczyć zaczątek tego, jak będzie wyglądał nowy, złoty Real Madryt.

Rozpoczynamy nowy rozdział, z całkowicie czystą kartą. Wciąż czekamy na pewne ruchy transferowe, ale tym, czego nie możemy się doczekać, jest zobaczyć naszych ulubieńców w akcji. Oglądanie meczów w środku nocy ma niespotykaną na co dzień atmosferę i to właśnie czyni starcie z Bayernem jeszcze bardziej wyjątkowym. Dlatego miejmy nadzieję, że w 50. rocznicę lądowania na Księżycu nie będziemy myśleć „Houston, mamy problem”.

Początek meczu o godzinie 2:00. Transmisję przeprowadzi Polsat Sport Extra i RealMadridTV.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!