Zidane: Rola Bale'a nie zmieniła się od czerwca
Zapis nocnej konferencji z trenerem
Zinédine Zidane pojawił się w nocy czasu polskiego na konferencji prasowej przed jutrzejszym sparingiem z Bayernem Monachium. Przedstawiamy pełny zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z tego spotkania z dziennikarzami na stadionie NRG w Houston.
– Po pierwsze, chcę podziękować wszystkim za wiadomości ze wsparciem, jakie otrzymałem w tych dniach w sprawie mojego brata. Bardzo wszystkim dziękuję, także moi bliscy… To było ważne, dziękuję – w taki sposób Francuz rozpoczął tę konferencję.
[RMTV] Przed pierwszym sparingiem, jaka jest ocena pierwszych dni treningów i czego spodziewa się pan po meczu z Bayernem Monachium?
Naprawdę jestem szczęśliwy, bo świetnie pracowaliśmy i po to tutaj przyjechaliśmy. Najważniejsza w trakcie przygotowań jest praca i muszę pogratulować wszystkim moim zawodnikom, bo świetnie pracowaliśmy. Teraz cieszymy się, że zaczynamy mecze, bo na końcu myślę, że piłkarze zawsze chcą grać. Teraz jesteśmy do tego przygotowani.
[COPE] Mówi pan, że wykonaliście pracę. Czego panu brakuje, a czego jest za dużo w kadrze? Macie wielu zawodników. Czy Pogba to element, który może definitywnie domknąć grupę?
Słuchaj, na końcu jak zawsze trzeba uszanować sprawy jednych czy drugich… Mogę powiedzieć tyle, że z klubem wiemy, czego chcemy i wiemy, że do 31 sierpnia możemy dokonywać zmian, mogą być odejścia, może też ktoś przyjść. Nie będę w to wchodzić, jeśli pozwolisz, bo jak mówię, trzeba też okazać szacunek pewnym sprawom… Najważniejsi są gracze, którzy są tutaj i z którymi od początku świetnie pracowaliśmy. Teraz napędza mnie właśnie to, ta praca z tymi zawodnikami i te mecze, które teraz zaczniemy.
[LatinoTV] Jakie macie założenia teraz po wyjeździe z Montrealu i wejściu z serię meczów?
Teraz musimy zacząć grać. Mogę powiedzieć, że mamy trzy spotkania tutaj. To sparingi, ale cóż… Chcemy pokazać dobrą grę. Czujemy się dobrze. Po 10 dniach pracy cieszymy się, że zaczynamy grać, ale wiemy, że fizycznie czegoś nam brakuje i te starcia posłużą dobremu wejściu w sezon.
[SER; Meana] W maju, gdy kończyliśmy sezon, mało mówił pan o Bale'u i powiedział pan, że przemawia pan akcjami. Nie zabrał pan go na mecz z Sociedadem i nie wpuścił w ostatnim spotkaniu ligowym. Czy przez ten czas zmieniło się coś w pańskim spojrzeniu na Garetha Bale'a piłkarza? I czy dla pana problemem jest czy zabolałoby pana, gdyby Bale pozostał w zespole?
Nie, to nie jest problem. Nie mogę powiedzieć, że piłkarz to problem. Gareth ma kontrakt i jest tutaj, ale mogę powiedzieć, że może zdarzyć się wszystko. Muszę szanować wszystkich moich graczy. Gareth jest z nami i to zawodnik Realu Madryt. Zobaczymy, co się wydarzy.
[The Guardian Africa] Czy pozostaje pan w kontrakcie z Hakimim? Czy on znajduje się w pańskich planach? Czy wróci do Realu po tym sezonie?
Hakimi pozostaje na kolejny rok w Dortmundzie i myślę, że to dobry zawodnik. Wiemy, jaki to piłkarz. Jest graczem Realu, ale uważam, że pozostanie na jeszcze jeden sezon w Dortmundzie jest dla niego dobre.
[Onda Cero] Mówi pan w sprawie Pogby, że trzeba uszanować pewne sprawy. Rozumiem, że chodzi o to, iż on jest zawodnikiem innego klubu [Zidane twierdząco kiwa głową] Ale jako że wiele razy mówił pan publicznie, że podoba się panu jako zawodnik, czy zawodnik o takiej charakterystyce jak ta Pogby jest pańskim priorytetem transferowym?
Jak mówię, kolejne takie pytanie i odpowiem tak samo [śmiech]. Wydaje się, że jestem głupkiem, bo zawsze pytacie o to samo drugi czy trzeci raz, a ja odpowiadam tak samo… Najważniejsze, że my wiemy z klubem, czego chcemy i nad tym pracujemy. Na razie napędza, naprawdę napędza, rozegranie jutrzejszego meczu, obejrzenie, jak to wszystko zadziała po 10 dniach pracy. Powoli, krok po kroku. Moja siła skupia się na tym, a co do reszty, zobaczymy. Mamy czas.
[dziennikarka z Japonii] Jak ocenia pan Kubo? Po raz pierwszy możemy zapytać pana o tego gracza?
Oceniam go dobrze, dobrze trenuje. To gracz z jakością, to zawodnik, który na pewno będzie ważny w Realu Madryt. Do tego dobrze znosi obciążenia pracy. Jest młody, ale wydaje się, jakby był z nami od dawna… [uśmiech] Jestem zadowolony z tego, co robi i jak reszta, pracuje bardzo dobrze.
[Cuatro] Chciałbym dowiedzieć się czy w tej operacji sprzedaży, o której mówimy tyle my, miał pan szansę porozmawiać już ze wszystkimi zawodnikami, na których pan nie liczy?
Tak.
I czy w tej zwycięskiej szatni, z którą jest pan tak związany, było to dla pana trudne? Czy ciężko było powiedzieć zawodnikowi, że pan na niego nie liczy?
Jest ciężko, ale taka jest rzeczywistość i muszę odgrywać także taką rolę jako trener. Rozmawiałem ze wszystkimi, bo lubię być wobec nich klarowny. Myślę, że każdy zna swoją rolę i każdy wie, co chcemy robić. To było ważne.
[oficjalna strona] Jak ocenia pan aklimatyzację nowych zawodników?
Naprawdę jestem bardzo zadowolony. Nie powiem „zaskoczony”, bo to nie jest to słowo, ale jestem zadowolony z tego, jak oni wszyscy zachowują się wewnątrz tej grupy. Nie jest łatwo, gdy przychodzisz do nowego klubu, ale to gracze, którzy pracują i chcą robić dobre rzeczy. Jesteśmy, a przynajmniej ja jestem zadowolony z tego, co robią. Do tego są świetni, co jest dla nas plusem.
[dziennikarz z Houston] Wiele osób w Houston nigdy nie miało szansy na obejrzenie Realu Madryt na żywo i oglądali dotychczas zespół przez Internet czy telewizję. Jak ważne jest w tym kontekście zaoferowanie im spektaklu?
Cóż, postaramy się. [śmiech] Chcemy, żeby ludzie byli dumni z zawodników. Jak mówisz, po raz pierwszy jesteśmy tu w Houston i gracze o tym wiedzą. Chcemy jutro rozegrać dobry mecz dla wszystkich, którzy nas wspierają, także tutaj w Houston. Wiele osób kocha tu futbol i cieszymy się, że możemy tu być. Jutro mamy pierwsze spotkanie i co do spektaklu… Zobaczymy! Oby [śmiech]!
[MARCA] Jaki ma pan zamysł w sprawie Jamesa? I czy dla pana niekomfortowe byłoby oglądanie go w Atlético Madryt?
Jest tak samo. James to zawodnik Realu Madryt i zobaczymy, co się wydarzy. Na razie jest na wakacjach, nie ma go z nami i zobaczymy, co się z nim wydarzy. Nie mogę powiedzieć niczego więcej.
[Canal44] Jaka jest pańska najważniejsza życiowa lekcja na boisku lub poza nim?
Moja lekcja? Mogę powiedzieć, że najważniejsze były te od rodziców. Na końcu to oni sprawiają, że stajemy się tym, kim jesteśmy. Zawsze zachowuję wielką sympatię dla rodziców, bo oni wpoili mi szacunek do wszystkich, nawet jeśli możesz osiągać coś wielkiego. Każdy ma jednak swoje życie i może do niego coś wnieść. Więc mam pod tym względem wiele sympatii dla moich rodziców.
[GolT] Powiedział pan, że pozostanie Bale'a to nie problem. Powiedział pan też, że rozmawiał z zawodnikami na temat ich ról w ekipie. Czy rola Bale'a zmieniła się i dzisiaj jest inna niż była w czerwcu?
Nie, w ogóle nie. Nie zmieniła się.
[dziennikarz z Belgii] Jak bardzo jest pan zadowolony, że w końcu może pan pracować z Hazardem? I czy uważa pan, że on może stać się jeszcze lepszy?
[śmiech] Po pierwsze, jestem bardzo zadowolony z pracy z Edenem. Myślę też, że on potrzebował takiego klubu jak Real Madryt, by się poprawić… Myślę, że ten klub ma coś wyjątkowego. Wszyscy o tym wiemy i piłkarze też o tym wiedzą. Gdy ja przychodziłem do Realu, miałem 29 lat i ciągle miałem wiele przed sobą. Spędziłem w tym klubie 5 lat jako gracz i były one świetne, poprawiając się w wieku 29 lat. Eden jest taki sam. Wiemy, jakim jest zawodnikiem, ale może być dużo lepszy. Na to liczymy, że w tym sezonie będzie dla nas bardzo ważny.
[The Athletic] Czy cieszy pana to, że coraz więcej gwiazd amerykańskich sportów interesuje się futbolem. LeBron James czy James Harden wykupują nawet udziały w klubach. Czy to pana cieszy, że ta gra tak rośnie w tym kraju?
Jasne, że cieszy mnie, iż czerpią z tego radość. Do tego my też podziwiamy tych graczy, których wymieniłeś. Jeśli ktoś lubi sport, to tacy ludzie też motywują nas do poprawiania się. Cieszymy się, że futbol czy nasi gracze podobają się LeBronowi. Mnie pewnie nie zna jako zawodnika, ale nie ma żadnego problemu [śmiech].
[AS] Pan jest człowiekiem futbolu i od wielu lat chciał pan pracować z Hazardem. On może poprawić się w Realu Madryt, a jakie ma pan plany na to, żeby on pomógł poprawić się Realowi Madryt? Co może poprawić Hazard względem tego, co widzieliśmy w ostatnim sezonie?
To decydujący piłkarz, to jest jasne. Strzela gole i robi różnicę, a to jest w dzisiejszej piłce bardzo ważne. Pokazywał to w swojej karierze w wielu klubach. Teraz mamy go my i wykorzystamy go [śmiech]. Da nam plus, na pewno.
[dziennikarz z USA] W jaki sposób planuje pan skorzystać z Kubo w najbliższych sparingach?
[rozkłada ręce] Uff, jak teraz na to odpowiedzieć… Mamy tu tylu piłkarzy i zobaczymy, jak skorzystamy ze wszystkich. Nie mogę ci tego powiedzieć. Nie wiem, przykro mi.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze