Advertisement
Menu
/ marca.com

Real sprzedaje piłkarzy powyżej ich wartości rynkowej

Królewscy wiedzą, jak zarobić na niechcianych graczach

W ostatnich latach, szczególnie podczas wakacji, Real Madryt świetnie radzi sobie z finansowymi trudnościami na rynku transferowym i do perfekcji opanował techniki sprzedaży. Dzięki bardzo silnej polityce Królewscy stawiają na młodych piłkarzy, których pozyskują tanim kosztem, co w przyszłości pozwala na sprzedawanie ich za większe pieniądze. Los Blancos sprzedają dużo i robią to dobrze, ponieważ z reguły oddają piłkarzy powyżej ich wartości rynkowej.

Wszystko zaczęło się w sezonie 2013/14, gdy Królewscy sprzedali Özila, Higuaína, Albiola, Callejóna i Pedro Leóna. Łącznie oddano ich z 20-milionową nadwyżką względem ich ówczesnej wartości. Dla przykładu – argentyński napastnik był wyceniany przez portal Transfermakt na 30 milionów, a Real sprzedał go do Napoli za 39 milionów.

Sezon później było jeszcze lepiej, ponieważ przebitka względem wartości sprzedanych graczy wynosiła 29 milionów. Di María, na którego odejściu zarobiono najwięcej, wyceniany był na 50 milionów, a Królewscy sprzedali go do Manchesteru United aż za 75 milionów, co było jedną z najlepszych inwestycji Realu w ostatnich latach. W sezonie 2015/16 sprzedano zaś jedynie Asiera Illarramendiego za 30 milionów, czyli kwotę, na jaką był wyceniany na rynku.

Można stwierdzić również, że od 2016 roku Los Blancos otrzymali 100 „dodatkowych” milionów. A wszystko dzięki sprzedaniu zawodników, którzy nie byli w stanie wywalczyć sobie miejsca w wyjściowej jedenastce, pomijając oczywiście Cristiano Ronaldo, który odszedł z klubu z innych powodów. Jesé, Morata, Danilo i Mariano byli kolejnymi zawodnikami, których sprzedano powyżej ich wartości, dzięki czemu na klubowe konto spłynęło 38,5 „dodatkowych” milionów. Z kolei Cristiano, którego w momencie odejścia wyceniano na 100 milionów, został sprzedany za 17 milionów więcej.

Tego lata jest podobnie. Królewscy zainkasowali już sporo pieniędzy na sprzedaży Kovacicia, Llorente, De Tomása i Theo Hernándeza. „Dodatkowe” 15 milionów za Chorwata, 10 za hiszpańskiego pomocnika i 5 za lewego obrońcę. W sumie 30 „dodatkowych” milionów, co oznacza, że Real jest bliski pobicia rekordu, który ustanowił pod tym względem w sezonie 2017/18.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!