Królewscy chcą jak najszybciej wykrystalizować kadrę
Niestety nie udało się przed wylotem do Kanady
Real Madryt wciąż ma zbyt wielu piłkarzy. Zarząd cały czas nie zdołał wykrystalizować kadry według wizji Zinedine’a Zidane’a. W klubie gorączkowo pracują nad kilkoma transferami i wypożyczeniami z klubu oraz starają się sprowadzić brakujące ogniwa (Pogba i jeszcze jeden pomocnik).
W Kanadzie francuski szkoleniowiec będzie miał nie do końca wyselekcjonowaną kadrę, choć część piłkarzy, na których nie liczy trener, ostatecznie nie znalazła się na pokładzie samolotu. Mowa tu chociażby o Luce (lada moment w Racingu Santander, już wczoraj nie było go w Valdebebas) czy też graczach przebywających na urlopach po turniejach w reprezentacjach (Vallejo, Ceballos, Mayoral, James).
Mimo że na Bernabéu nie zdołali załatwić wszystkich spraw przed wylotem za ocean, wciąż trwają gorączkowe działania, by dokonać tego jak najszybciej. Do tej pory udało się znaleźć kluby dla sześciu zawodników: Marcosa Llorente, Mateo Kovačicia, Raúla de Tomása, Theo oraz Reguilóna i Ødegaarda. Rachunki są proste – wciąż trzeba się pozbyć co najmniej piątki graczy (nie licząc Luki Zidane’a), by osiągnąć optimum narzucone przez Zidane’a.
Dani Ceballos ma odejść na wypożyczenie, Jesús Vallejo chciałby zostać, ale najprawdopodobniej zostanie poświęcony, jeśli Nacho nie otrzyma dobrej oferty. Najbliżej odejścia jest na tę chwilę James. Przedstawiciele Napoli są już w Madrycie, by negocjować transfer. Kolumbijczyk jest już indywidualnie dogadany z ekipą z południa Włoch. Real chce za atakującego 42 miliony euro, Napoli zaś stara się odłożyć płatność o rok.
Największą uwagę niezmiennie przyciąga sytuacja Bale’a. Od wielu tygodni spekuluje się o potencjalnych zainteresowanych, ale do klubu nie spłynęła żadna oferta. Ponadto sam zawodnik chce zostać w Madrycie. Wczoraj normalnie stawił się w Valdebebas i poleciał z resztą drużyny do Kanady. Na miejsce dołączy także Keylor Navas. Znalezienie zespołu Kostarykaninowi również jest trudne z racji na wysoką pensję oraz wiarę golkipera w odzyskanie miejsca w wyjściowym składzie.
Los Blancos są także skłonni wysłuchać ofert za Lucasa Vázqueza. Zidane’owi co prawda nie przeszkadzałaby obecność Galisyjczyka w kadrze na przyszły sezon, ale w klubie uważają, że być może nadszedł już czas na zmianę otoczenia. Królewscy oczekują około 40 milionów euro. Jak na razie ze strony Arsenalu brakuje wiążących ruchów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze