Królewscy zarobili już 85 milionów euro

Rewolucja, jaką tego lata przeprowadza Real Madryt, nie polega tylko na sprowadzaniu wielkich zawodników jak Eden Hazard czy Luka Jović, ale również na znacznym przyśpieszeniu, jeśli chodzi o operację sprzedaż. Na ten moment klub ze stolicy Hiszpanii oficjalnie sprzedał już Marcosa Llorente i Mateo Kovačicia, za których zainkasował w sumie około 85 milionów euro, co już jest jednym z najlepszych wyników na przestrzeni ostatnich lat. A wciąż nie wiadomo, na jak duże pieniądze Real Madryt może liczyć przy transferach Garetha Bale'a, Keylora Navasa i Daniego Ceballosa.

Pomijając powyższą trójkę, wydaje się, że następni w kolejce są Theo Hernández (20 milionów euro), James Rodríguez (około 40 milionów) i Raúl de Tomás (20 milionów). Kiedy już te transfery zostaną sformalizowane, to razem ze sprzedażami Llorente i Kovačicia Królewscy zainkasowaliby 165 milionów euro. Byłby to najlepszy wynik w całej historii klubu. Obecnie rekordem jest 130 milionów euro sprzed roku.

Tego lata Real Madryt już teraz zainkasował więcej pieniędzy niż w latach 2010, 2011, 2012, 2015 i 2016, gdy z klubu odchodzili tacy piłkarze jak Sergio Canales (7,5 miliona euro), Asier Illarramendi (15 milionów), Lassana Diarra (5 milionów) czy Nuri Şahin (10,5 miliona). Ta posucha rozpoczęła się jednak po dwóch zdecydowanie lepszych okienkach – w 2008 roku zarobek w wysokości 69,3 miliona euro (najważniejszym transferem był ten Robinho), a w 2009 roku w wysokości 88,5 miliona (najważniejszym transferem Arjen Robben).

Dwa ostatnie letnie okienka transferowe były znaczącym krokiem naprzód w kwestii zarobków ze sprzedaży zawodników. W 2017 roku Real Madryt zainkasował 128,5 miliona euro, natomiast rok temu padł klubowy rekord – 130 milionów euro. W sumie na przestrzeni ostatnich pięciu lat Królewscy ze sprzedaży swoich zawodników zarobili 427 milionów euro, co daje średnią 85,57 miliona na okienko.