Tokio pożegnało Kubo
Japończyk był obecny na meczu swojej byłej drużyny
Nowy piłkarz Castilli, Takefusa Kubo, został pożegnany z wszelkimi honorami przecz kibiców FC Tokio, drużyny, do której trafił z Barcelony i grał w niej przez trzy ostatnie lata. Japończyk prosto z Copa América udał się na spotkanie swojej byłego zespołu, który grał z Yokohamą i wygrał 4:2, a Kubo oglądał mecz z wysokości trybun. Po jego zakończeniu rozpoczęła się ceremonia pożegnalna 18-latka. Fani pokazywali baner, na którym widniał napis w języku hiszpańskim: „Z Tokio w świat”.
Kubo został otoczony przez swoich kolegów z drużyny i po chwili zabrał głos, dziękując klubowi za zaufanie i kibicom za wsparcie. Fani wielokrotnie intonowali jego imię, a kapitan Tokio wraz z resztą zespołu wręczył mu bukiet kwiatów, jako wyraz wdzięczności za wszystko, co zrobił dla klubu.
Japończyk rozpocznie teraz drugą przygodę z hiszpańskim futbolem. W latach 2011-2015 bronił barw Barcelony, ale z powodu złamania regulaminu FIFA przez Katalończyków, był zmuszony wrócić do swojej ojczyzny i dopiero po wkroczeniu w dorosłość zdecydował się wybrać tym razem Real Madryt.
#FC東京 の選手たちから#久保建英 選手へ
— Jリーグ (@J_League) June 29, 2019
花束の贈呈??✨#Jリーグ@fctokyoofficial pic.twitter.com/8HdEXfIoOx
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze