RMC: Neymar nie jest na sprzedaż
Francuzi mieli dać taką odpowiedź Barcelonie
W ostatnich tygodniach szczególnie hiszpańskie media analizowały szanse na opuszczenie Paris Saint-Germain przez Kyliana Mbappé lub Neymara, a najmocniej łączono obu z Realem Madryt. W ostatnich dniach najwięcej mówiono o Brazylijczyku w kontekście jego powrotu do Barcelony. Radio RMC podało jednak, że Les Parisiens mieli zapewnić, iż atakujący nie jest na sprzedaż.
Neymar od wyjazdu z Katalonii cały czas łączony był z Realem Madryt, nawet pomimo publicznych zapewnień klubu i Florentino Péreza, że nie dzieje się nic w tej sprawie. Ostatnio jednak w mediach pojawił się temat powrotu Brazylijczyka do Barcelony, która miała zainteresować się tą operacją na prośbę Leo Messiego. RMC twierdzi jednak, że Blaugrana przy kontakcie z Francuzami usłyszała od prezesa Nassera Al-Khelaïfiego, że 27-latek nie jest na sprzedaż i jest bardzo szczęśliwy we Francji. Nastawienia Les Parisiens nie zmieniło nawet oskarżenie zawodnika o gwałt. Neymar odpowiedział na nie publicznie na Instagramie, ale śledztwo w tej sprawie cały czas trwa.
Jeśli chodzi o Mbappé, nie komentował on swojej sytuacji od wypowiedzi o potencjalnym dołączeniu do innego projektu. Co więcej, w niedzielę po sparingu reprezentacji Francji w strefie mieszanej zbył hiszpańskich dziennikarzy zniesmaczoną miną przy pytaniu o jego sytuację i przyszłość. L’Équipe z kolei podtrzymało w poniedziałek informację, że w szatni PSG w trakcie sezonu doszło do rozłamu na dwie grupy, którymi kierują właśnie Mbappé i Neymar. Francuz ma być niezadowolony ze statusu, jaki ma kolega i władzy, jaką ma w kwestiach sportowych czy nawet transferowych.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze