Rozchwytywany Reguilón

Real Madryt pracuje nie tylko nad transferami nowych piłkarzy, ale też nad sprzedażą kilku graczy z obecnej kadry. Prawdą jest, że zespół potrzebuje nowych twarzy i należy zrobić miejsce dla innych. Zinédine Zidane stawia sprawę jasno, gdy w klubie pytają go o lewą stronę obrony. Marcelo wciąż jest dla niego podstawowym zawodnikiem, a rywalizować o miejsce w składzie ma z nim Mendy, który niebawem trafi do stolicy Hiszpanii. Tym, który nie mieści się w planach Zizou, jest za to Sergio Reguilón.

Trener nie ma przekonania do wychowanka i nie widzi dla niego miejsca w drużynie, choć ten w minionym sezonie zrobił znaczniej więcej, niż od niego oczekiwano. Gdy szkoleniowcem był Solari, Reguilón zdołał wygryźć ze składu Marcelo, który niemal przez cały sezon prezentował się fatalnie. Hiszpan zanotował 22 występy, w których uzbierał prawie 1800 minut. Często pokazywał się z bardzo dobrej strony i praktycznie w żadnym ze spotkań nie było widać, że brakuje mu doświadczenie, a to przyciągnęło uwagę wielu klubów, które chciałyby go teraz pozyskać.

Ostatnim z klubów, jakie zgłosiły się po Reguilóna, jest Deportivo Alavés. Ekipa z Vitorii chciałaby wypożyczyć nie tylko bocznego obrońcę, ale też Borję Mayorala, o którego zabiegała już przed rokiem, jednak ten ostatecznie wylądował w Levante. O pozyskanie napastnika będzie mimo wszystko trudno, ponieważ ten prowadzi już zaawansowane negocjacje z Realem Sociedad. Wypożyczenie Reguilóna również nie będzie łatwym zadaniem, ponieważ Królewscy nie są już skorzy do takich ruchów i woleliby sprzedać niechcianych graczy, zachowując przy tym możliwość odkupienia ich w przyszłości. To spory problem dla Alavés, które dysponuje dość skromnym budżetem i nie może przeznaczyć wielu pieniędzy na transfery.

Z Królewskimi kontaktowało się jednak nie tylko Alavés. Wypożyczyć defensora chciałoby również Leganés, a zapytanie o jego sytuację nadeszło też z Dortmundu. Borussia jest niezwykle zadowolona z Achrafa i myśli, że podobnie byłoby w przypadku Reguilóna. Okienko transferowe nie zostało jeszcze otwarte, a canterano może już liczyć na wiele propozycji ze strony innych klubów, choć on sam wolałby pozostać w Madrycie, co na dziś wydaje się być niemożliwe.