Advertisement
Menu
/ marca.com

Brahim spotkał się we wtorek z Zizou

Trener chce go zatrzymać, ale klub wciąż naciska na wypożyczenie

Zinédine Zidane odbywa kolejne rozmowy z każdym zawodnikiem i informuje ich o swoich zamiarach. W ostatnich dniach trener zaprosił też do swojego gabinetu Brahima Díaza. Spotkanie było owiane taką tajemnicą, że niewiele na jego temat wiedziało nawet otoczenie 19-letniego Hiszpana. MARCA dowiedziała się jednak, że przesłanie Zizou było bardzo klarowne. „Chłopcze, liczę na ciebie”, miał powiedzieć szkoleniowiec do byłego gracza Manchesteru City. Te słowa Francuza odnoszą się nie tylko do przyszłości, ale też teraźniejszości.

Zidane nigdy nie miał wątpliwości, co do umiejętności Brahima. Podczas konferencji prasowych zachwalał jego grę obiema nogami, brak strachu czy szybkość. We wtorek trener nie powiedział więc piłkarzowi niczego, czego nie ogłaszał też publicznie. Zizou chciałby, żeby Hiszpan pozostał w zespole na przyszły sezon, ale wciąż odmiennego zdania jest klub. Dobre występy piłkarza w ostatnich tygodniach niewiele tu zmieniły.

Królewscy chcieliby wypożyczyć Hiszpana, ponieważ uważają, że to pozwoli mu na szybszy rozwój, ale klub ma też pewne obawy. Włodarze wciąż są wkurzeni sytuacją, jaka przytrafiła się Łuninowi, który pomimo świetnych warunków i wysokich umiejętności praktycznie zmarnował cały rok. Mimo wszystko Los Blancos uważają, że podobna sytuacja nie przytrafi się Brahimowi i ten szybko znajdzie sobie miejsce w wyjściowej jedenastce któregoś z klubów w Primera División.

Pomysł, jakim jest wypożyczenie Brahima, nie jest niczym nowym, ponieważ rozważano to już w styczniu, gdy 19-latek dopiero co dołączył do zespołu. Wówczas sam piłkarz i jego otoczenie naciskali jednak na to, by mógł pozostać w drużynie, ponieważ liczono, że Hiszpan będzie mógł regularnie pojawiać się na murawie, ale tak stało się dopiero po powrocie Zizou. Przyszłość Brahima zależy teraz w dużej mierze od tego, kto trafi latem na Santiago Bernabéu, ale jasne jest już, że trener chciałby mieć go w swoich szeregach.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!