Onda Cero: Zidane woli zostawić Vallejo niż Nacho

W radiu Onda Cero przekazano najnowsze informacje na temat planów Realu Madryt na letnie okienko transferowe. José Ramón de la Morena, prowadzący programu El Transistor, który ma osobiste stosunki z Florentino Pérezem, przekazał, że prezes Królewskich w prywatnych rozmowach zapowiada wielką rewolucję w drużynie. Hiszpan dodał, że Zinédine Zidane poprosił już większość zawodników, by po niedzielnym meczu z Betisem pozostali na kilka dni w Madrycie, gdyż chce odbyć z każdym z nich rozmowę na temat przyszłości.

Potwierdzono, że w piątek Keylor Navas usłyszał od trenera, że podstawowym bramkarzem w kolejnym sezonie będzie Thibaut Courtois. Zizou chce, by drugim golkiperem był jego syn Luca, ale działacze preferują postawienie w tej roli na wypożyczonego Andrija Łunina. Jeśli chodzi o przyszłość Keylora, dostał on wolną rękę w poszukiwaniu klubu. Najbardziej zainteresowany Kostarykaninem ma być Manchester United, który spodziewa się przejścia Davida De Gei do Paris Saint-Germain. Jeśli Francuzom nie uda się pozyskać Hiszpana, wtedy to oni spojrzą na golkipera Królewskich.

W obronie wobec potwierdzonego przyjścia Édera Militão odejść musi jeden ze stoperów. Zidane ma preferować Jesúsa Vallejo i niespodziewanie na dzisiaj większe szanse na opuszczenie ekipy ma 29-letni Nacho. Poza tym na lewą stronę obrony trener chce pozyskać 23-letniego Ferlanda Mendy'ego z Lyonu.

W środku pola głównym celem dla Zizou jest Paul Pogba, chociaż Manchester United nie zamierza ułatwiać jego transferu, bo Francuz jest obecnie jego główną gwiazdą, przynajmniej pod względem marketingowym. Poza tym angielskie kluby zwierają szyki w walce z La Ligą i między sobą ustaliły, że będą starać się utrzymywać najważniejszych zawodników u siebie i nie pozwalać im przechodzić do Hiszpanii. Ten opór Czerwonych Diabłów jest problemem dla działaczy Realu, którzy nie są tak przekonani do Pogby jak Zidane i nie widzą sensu w walce na maksa o 26-latka. Odwrotna sytuacja ma miejsce w przypadku Christiana Eriksena, który przekonuje klub, ale nie przekonuje trenera.

W ataku za pewne poza potwierdzonym transferem Rodrygo uznaje się przyjście Edena Hazarda, chociaż ciągle nie osiągnięto porozumienia z Chelsea. Obie strony mają być jednak przekonane, że na końcu w temacie kwoty transferowej spotkają się w okolicach 100 milionów euro. Poza tym klub jest w miarę pewny pozyskania Luki Jovicia, a częścią tej operacji z Eintrachtem może stać się Mariano.

Jeśli chodzi o odejścia, to poza wspomnianymi Keylorem i Nacho najwyżej na tej liście znajduje się Gareth Bale. Klub ostrzega jednak, że nie zamierza oddawać Walijczyka za darmo ani godzić się na żadne niekorzystne dla siebie operacje. Na liście transferowej znajduje się też Lucas Vázquez, który wzbudza spore zainteresowanie w wielu ligach. Królewscy czekają również na dobrą ofertę za Isco i jeśli taka się pojawi, działacze na pewno się z nim pożegnają.

De la Morena podkreślił jednak, że poza Militão i Rodrygo z nikim niczego nie podpisano ani formalnie nie ustalono. Nawet porozumienie z Hazardem jest na razie jedynie werbalne. Prowadzone są typowe negocjacje z agentami i klubami. Hiszpan dodał, że do zamknięcia okienka pozostają ponad 3 miesiące i wiele może się zdarzyć, ale po tym sezonie w wykonaniu drużyny prezes Realu Madryt ma stawiać na rewolucję. Prowadzący podkreślił, że uważa, iż Florentino spróbuje on jeszcze zaskoczyć transferową niespodzianką i „znając sternika Królewskich, już nad czymś pracuje”.