Królewscy ruszyli po Mendy'ego
Sánchez i Calafat byli już w Lyonie
Królewscy podjęli już decyzję, kto w przyszłym sezonie wzmocni lewą stronę defensywy. Ma to być Ferland Mendy z Lyonu. W ostatnich dniach Real Madryt zintensyfikował swoje działania, by jak najszybciej pozyskać 23-latka. Do Francji udali się José Ángel Sánchez i Juni Calafat, żeby odbyć pierwsze rozmowy z reprezentantem Francji, a także z przedstawicielami Les Gones, informuje dzisiaj MARCA.
Mandy ochoczo zapatruje się na przenosiny do stolicy Hiszpanii i wie, że o jego transfer poprosił sam Zinédine Zidane. Najpierw Los Blancos muszą jednak dogadać się z Jeanem-Michelem Aulasem. Prezes Lyonu wycenia swojego piłkarza na około 45 milionów euro. Problemem dla Francuzów jest obecna sytuacja w lidze, gdzie cały czas rywalizują z Saint-Étienne o miejsce gwarantujące udział w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, a także to, kto będzie trenerem klubu, ponieważ Bruno Génésio nie przedłużył kontraktu, który wygasa za kilka tygodni.
Z tego powodu Lyon nie wie jeszcze, jak rozwiązać problemy kadrowe, ponieważ nie wiadomo, jakie będą plany przyszłego szkoleniowca. Wydaje się jednak, że odejście Mendy'ego jest nieuchronne, choć jego umowa kończy się dopiero w 2023 roku. O usługi bocznego obrońcy zabiega nie tylko Real Madryt, ale też kilka innych klubów, jednak to Królewscy znajdują się na pole position w wyścigu po piłkarza, który zanotował w ostatnich miesiącach ogromny progres, a swoimi piłkarskimi cechami przypomina Marcelo.
Wizyta Sáncheza i Calafata w Lyonie nie służył jednak tylko rozmowom na temat Mendy'ego, a także Tanguy Ndombélé, ale w rzeczywistości transfer pomocnika nie jest na ten moment priorytetem dla Królewskich. Nie oznacza to jednak, że Los Blancos o nim zapomną, ale na dziś Zizou prosi działaczy przede wszystkim o pozyskanie Paula Pogby. Transfer piłkarza Manchesteru United jest priorytetem dla trenera, choć klub nie zapatruje się na ten ruch zbyt pozytywnie, tym bardziej że nie będzie łatwo go wykonać. Dlatego zorientowano się wstępnie, jak wygląda sytuacja Ndombélé, za którego Lyon chciałby aż 70 milionów euro, ponieważ chciałby go także kluby z Premier League.
Głównym celem wizyty w Lyonu było jednak pozyskanie Mendy'ego. Zidane chciałby, aby Reguilón udał się na wypożyczenie, gdzie mógłby liczyć na częstszą grę, a walkę z Marcelo o miejsce w wyjściowej jedenastce miałby toczyć właśnie piłkarz Lyonu. Brazylijczyk nie ma za sobą najlepszego sezonu i w większości spotkań rozczarowywał, ale Zizou wierzy, że uda mu się odbudować wicekapitana, a pomóc ma w tym transfer Mendy'ego, który zmusiłby Marcelo do większego wysiłku.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze