Zidane: Brak Bale'a? Tworzę kadrę na mecz i ktoś musi zostać poza nią
Zapis konferencji prasowej z trenerem
Zinédine Zidane pojawił się na konferencji prasowej po ligowym meczu z Villarrealem. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Santiago Bernabéu.
[La Razón] Ostatnio był pan bardzo wkurzony po meczu. Dzisiaj zapewne ma pan inne odczucia.
Tak. Tak, dzisiaj zagraliśmy lepiej niż ostatnio. Cóż, mam lepsze odczucia, piłkarze zapewne też. Na końcu wygraliśmy w domu i cieszę się z tego.
[COPE] Ogólne wrażenie jest takie, że gra była dużo lepsza. Czy może pan powiedzieć coś o Brahimie? Wydaje się, że wykorzystuje swoje szanse. Nie znał go pan z wcześniejszego etapu, a teraz prezentuje się w czasie swoich minut jako interesujący zawodnik. Jakie ma szanse na pozostanie na kolejny sezon?
Nie, nie będę mówić o kolejnym sezonie. Mogę mówić o jego dzisiejszym występie i jestem zadowolony z jego meczu. To gracz, który po przyjęciu piłki rusza prosto na bramkę. Może robić coś lepiej czy gorzej, ale to zawodnik, który zawsze szuka wolnego miejsca. Do tego dochodzi pierwszy gol, gdzie fenomenalnie poradził sobie w pressingu. Oni stracili piłkę, Brahim ją odebrał i tak zdobyliśmy pierwszą bramkę. Jestem zadowolony z jego występu i ze zwycięstwa, bo gracze też go potrzebowali.
[SER] Jak ocenia pan pierwsze minuty Viníciusa po kontuzji? I co sądzi pan o przekazywanych w mediach odczuciach otoczenia Bale'a, które ma być rozczarowane decyzją o pozostawieniu go poza kadrą?
Ja jestem trenerem i muszę tworzyć kadry, to po pierwsze. Co do Viníciusa, dostał 20 minut i po 2 miesiącach przerwy musi dalej pracować. Zostają dwa mecze, a potem będziemy myśleć o kolejnym sezonie.
[ABC] Uważa pan, że Mariano to piłkarz na tę ekipą? Że kontuzje przeszkodziły mu w pokazaniu się w tym sezonie? Myśli pan, że on przydałby się w tym ciężkim okresie w styczniu czy lutym?
Cóż, jasne, że on nie miał za wielu szans, bo był kontuzjowany. Szczególnie miał ten jeden długi uraz. Dzisiaj dostał szansę na grę, zrobił swoje, strzelił dwa gole i cieszę się z jego występu.
[Onda Cero] Wydaje się, że w ostatnich minutach drużyna wyszła z meczu.
Tak, zgadza się.
Dlaczego?
Dlaczego? Nie wiem, ale zgadza się. To był mecz od bramki do bramki i gdy masz 3:1, coś takiego nie może się zdarzyć. Ale się zdarzyło. A dlaczego… Jest wiele powodów – zmęczenie, temperatura… Jednak na pewno nie rozegraliśmy tej końcówki w dobry sposób.
[Goal] Chcę zapytać o Courtois, który drugi raz z rzędu zagrał w pierwszym składzie. Może pan wytłumaczyć, jakie były powody tej decyzji? [śmiech Zidane'a] Czy on pozostanie bramkarzem do końca sezonu?
Bo muszę wybierać z trójki, jaką mam. Mam trzech bramkarzy i dzisiaj wybrałem Courtois, tyle [śmiech].
[AS] Vinícius walczy o ważny wyjazd na Copa América. Jak ocenia pan jego szanse? I gdyby był pan Tite, powołałby go pan?
Nie jestem Tite, to po pierwsze. Co do reszty, nie wiem. Zobaczymy, co się wydarzy. Ja nie wiem, co się stanie.
[ESPN] Brak powołania dla Garetha Bale'a jest dla niego jasnym przesłaniem?
Nie. Cóż, przesłanie… Wy interpretujecie wszystko, jak chcecie. Ja muszę tworzyć kadrę na mecz i niektórzy zawodnicy muszą pozostać poza nią.
[AFP; pytanie po francusku] Widzimy, że po tym meczu jest pan bardziej zadowolony. O czym rozmawiał pan z zawodnikami przez ten tydzień, że tak zmienił się wizerunek zespołu? Czy może pan wyciągnąć z tego tygodnia jakieś wnioski na kolejny sezon?
Zagraliśmy lepiej niż w Vallecas i to było dla nas ważne. Zawodnicy też bardzo chcieli zagrać lepiej. W tygodniu dobrze pracowaliśmy i rozegraliśmy poprawny mecz. Trzeba jednak pracować dalej i pozostać na tej drodze. Chcemy wygrać dwa pozostające spotkania i zobaczymy, co zrobimy dalej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze