Vallejo: Przepraszamy kibiców
Stoper pojawił się w strefie mieszanej
Jesús Vallejo pojawił się w strefie mieszanej po meczu ligowym z Rayo Vallecano. Przedstawiamy wypowiedzi stopera dla dziennikarzy radiowych i telewizyjnych.
– Wszyscy jesteśmy winni. Musimy się poprawić. Teraz trzeba odpocząć i pozostać spokojnym, a następnie wrócić do pracy przed kolejnym meczem, by się poprawić. Musimy dalej pracować z maksymalną motywacją, by skończyć jak najwyżej w tabeli. Nie ma innej drogi.
– Co Zidane powiedział nam po meczu? To sprawy szatni. W przerwie trener motywował nas, by odmienić grę. To zostaje jednak w szatni. Jakie jest przesłanie Zidane'a? Trener zawsze jest z nami. Przypomina nam, że byliśmy razem w czasie triumfów i że teraz każdy z nas też musi być z drużyną. Na podstawie zespołu trzeba podejść do tego, co pozostaje.
– Czy chcemy skończyć już ten sezon? Ja osobiście skupiam się na dobrym treningu i pokazywaniu się z jak najlepszej strony. Moim zdaniem trzeba cieszyć się tymi trzema pozostającymi meczami, bo wtedy rzeczy idą najlepiej. Myślę, że trzeba wrócić do zwykłego cieszenia się piłką, rozgrywaniem jej i byciem razem w obronie. Wtedy będzie szło nam lepiej.
– Na czym ekipa opiera się w końcówce sezonu? Na pasji do futbolu. Na tym, że jesteśmy piłkarzami i kochamy to, co robimy. Uważam, że trzeba oprzeć się na tej części, ciesząc się każdym treningiem i próbując grać jak najlepiej w każdym spotkaniu.
– Czy odstawiamy nogę w starciach? Jasne jest, że musimy grać lepiej. Jasne jest, że wszyscy musimy być lepsi i prezentować inny wizerunek.
– Wielu kolegów nie czuje już motywacji? Nie, nie jest tak. Każdy z nas chce grać jak najlepiej i wyjście na boisko to dla niego największa motywacja. Problem jest taki, że gdy zbierają ci się kłopoty, to jest coraz ciężej. Musimy pozostać spokojni w takich okresach i być razem.
– Karny? Javi [Guerra] szedł na pierwszy słupek, by oddać strzał i widziałem, że muszę go wyprzedzić. Obaj się trzymaliśmy, ale żaden z nas nie ciągnął drugiego. Moim zdaniem potrzeba czegoś więcej do karnego, ale trzeba uszanować tę decyzję sędziego. Czy VAR powinien wchodzić w taką akcję? Nie wiem. Po prostu walczyliśmy o pozycję i starliśmy się w polu karnym. Dla mnie brakowało czegoś więcej, by uznać to za rzut karny.
– Co mam do powiedzenia kibicom po takim sezonie? Przepraszamy kibiców. Na pewno możemy grać dużo lepiej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze