Rayo pogodzone z tym, że De Tomás nie zagra z Realem
<i>Los Vallecanos</i> próbowali do końca
Rayo Vallecano próbowało w piątek negocjować obniżenie klauzuli dotyczącej występu Raúla de Tomása w niedzielnym starciu z Realem Madryt, ale nic nie wskórało. Królewscy pozostali nieugięci i cały czas odsyłali sąsiadów do podpisanego latem kontraktu o wypożyczeniu.
Przypomnijmy, że 24-latek jest na rok wypożyczony do Rayo, ale nie może grać przeciwko Realowi w jakichkolwiek rozgrywkach. W tak zwanej „klauzuli strachu” zapisano, że jego pojedynczy występ możliwy jest za około milion euro, jak twierdzi MARCA, czy nawet dużo powyżej miliona euro, jak podała Onda Cero. Madrycki klub próbował przekonać Los Blancos od obniżenia tej kwoty, ale działacze Realu mieli pozostać nieugięci.
Fakt jest taki, że Real Madryt nie gra już o nic i występ De Tomása nie robi mu wielkiej różnicy. Rayo tymczasem opiera na Hiszpanie swoje całe nadzieje na utrzymanie się w La Lidze, bo napastnik w 30 występach w tych rozgrywkach zdobył 14 z 36 bramek zespołu. Królewscy uznali jednak, że jeśli ustąpią tym razem, to stworzą niebezpieczny precedens, po którym ich „klauzule strachu” stracą na znaczeniu, bo każdy klub będzie próbował zmniejszyć wynegocjowane wcześniej kwoty.
Rayo miało więc wczoraj ostatecznie pogodzić się z tym, że Raúl de Tomás nie zagra w niedzielę i przegapi drugi mecz z rzędu po tym, jak w środku tygodnia pauzował w starciu z Sevillą za nagromadzone żółte kartki. Los Vallecanos na cztery kolejki przed końcem zajmują ostatnie miejsce w tabeli i tracą do bezpiecznej pozycji 7 punktów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze