Atlético nie daje Barcelonie świętować

Kibice Barcelony mieli nadzieję, że podczas tej kolejki w środku tygodnia będą mogli już świętować mistrzostwo Hiszpanii. Potrzebowali jednak do tego porażki Atlético Madryt, które przecież podejmowało rozpędzoną Valencię. Rozpęd jednak nie wystarczył i pomimo tego, że podopieczni Marcelino dzielnie walczyli, to Rojiblancos ostatecznie zatriumfowali, przekładając wstępnie mistrzowską fiestę Katalończyków na najbliższy weekend.

Jutro czeka nas jeszcze parę meczów, w tym drużyn z czołówki, ale już teraz wiele ciekawego działo się na hiszpańskich boiskach. Spory krok w stronę utrzymania wykonały Huesca i Real Valladolid, pokonując odpowiednio Eibar i Gironę. Jednak w przypadku Aragończyków wciąż jest to niemal mission impossible, ponieważ do bezpiecznego miejsca tracą 5 punktów.

Wieczorem zaś Barcelona w nieco rezerwowym zestawieniu mierzyła się na wyjeździe z Deportivo Alavés i niemal nie przemęczając się zdołała wygrać 2:0. Katalończycy więc mogli usiąść głęboko w fotelach i czekać na wydarzenia w Madrycie, ponieważ porażka Atleti mogła dać im mistrzostwo. Dość szybko jednak zostali pozbawieni złudzeń, ponieważ podopieczni Simeone już w 9. minucie wyszli na prowadzenie. Valencia odrobiła stratę, ale po chwili cała sytuacja się powtórzyła i mieliśmy 2:2 na chwilę przed końcem spotkania. Wtedy jednak Ángel Correa wziął sprawy w swoje ręce i dał gospodarzom ostateczny triumf, który teoretycznie wciąż może dać im mistrzostwo.