Benzemy sezon godny zapamiętania
Francuz przewodzi w wielu statystykach
Karim Benzema to nie tylko bramki. W obecnym sezonie francuski pomocnik w praktycznie każdej klasyfikacji nie ma sobie równych w Realu Madryt. Najwięcej strzela, najwięcej gra, rozgrywa najwięcej minut, odnosi najwięcej zwycięstw, najczęściej wychodzi w pierwszym składzie... W tym trudnym dla Królewskich sezonie Benzema jest bez wątpienia MVP, który wziął na siebie odpowiedzialność za cały zespół.
Najlepszy strzelec
W tej kwestii napisano już wiele, ale warto powtarzać te liczby – Benzema ma obecnie na koncie 30 bramek i jest o dwa trafienia od swojego najlepszego wyniku z sezonu 2011/12. Francuz z powodzeniem przejął pałeczkę po Cristiano Ronaldo, którego w tym sezonie wyprzedził pod względem zdobytych bramek. Portugalczyk ma obecnie w Juventusie 26 trafień na koncie. W Realu Madryt Benzema nie ma sobie równych – podwaja wynik drugiego w tej klasyfikacji Garetha Bale'a, który zdobył 14 bramek.
50 na 52
W tym sezonie Real Madryt rozegrał w sumie 52 oficjalne spotkania, a w sobotę z Athletikiem Bilbao Benzema rozegrał swój 50. mecz. W sumie francuski napastnik rozegrał wszystkie możliwe spotkania w La Lidze, w Lidze Mistrzów, w Superpucharze Europy i na Klubowych Mistrzostwach Świata. Przegapił tylko dwa mecze w Copa del Rey. Nikt nie rozegrał więcej spotkań niż on. Dalej są Luka Modrić (43) oraz Sergio Ramos i Lucas Vázquez (po 42).
Granica 4000 minut
Benzema ma na koncie nie tylko najwięcej rozegranych meczów, ale również najwięcej minut. W sobotę przekroczył granicę 4000 minut – ma ich dokładnie na koncie 4048. Jego forma i odporność na wszelkiego rodzaju urazy pozwalały Julenowi Lopeteguiemu, Santiago Solariemu i teraz Zinédine'owi Zidane'owi wykorzystywać go do maksimum. Podium w tej klasyfikacji kompletują Sergio Ramos (3661) i Raphaël Varane (3415).
20 razy w pierwszej jedenastce
To, jak ważnym zawodnikiem dla Realu Madryt jest Benzema, najlepiej obrazuje następująca statystyka – napastnik ma za sobą 20 meczów z rzędu w pierwszej jedenastce. W tej passie nie przegapił ani jednego spotkania, ani razu nie zasiadał na ławce rezerwowych. Po raz ostatni nie pojawił się na boisku od pierwszej minuty 16 stycznia w Copa del Rey z Leganés.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze