Llorente, Ceballos i Reguilón na wylocie
Zidane nie liczy na Hiszpanów
Zinédine Zidane nie zdradza nazwisk, które latem wzmocnią drużynę, jednak sukcesywnie zaczyna odkrywać karty jeśli chodzi o zawodników, którzy opuszczą Real Madryt po zakończeniu sezonu. W kadrze są piłkarze, którzy praktycznie nie dostawali szans w sześciu spotkaniach pod wodzą francuskiego szkoleniowca od czasu jego powrotu na ławkę Królewskich i jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, to latem będą musieli poszukać nowego pracodawcy. Chodzi tu między innymi o Marcosa Llorente, Daniego Ceballosa czy Sergio Reguilóna, który miał niepodważalną pozycję u Solariego, a u Zidane'a stał się zmiennikiem Marcelo.
Marcos Llorente to jeden z zawodników, który po powrocie Zizou może odejść z zespołu. Sam szkoleniowiec na jednej z konferencji prasowych dał do zrozumienia, że dla pomocnika lepszym rozwiązaniem będzie znalezienie nowej drużyny, w której mógłby liczyć na regularne występy.
Llorente przeżył swój wielki moment u Solariego. Pomocnik imponował grą do tego stopnia, że zaczęto dyskutować, czy może powalczyć o miejsce z Casemiro, który był wtedy kontuzjowany. Trzy świetne mecze Hiszpana w La Lidze i bardzo dobry występ z Romą w Lidze Mistrzów potwierdziły, że Llorente ma papiery na grę w Realu Madryt. Pomocnik wyszedł w pierwszym składzie na pierwszy mecz z Barceloną w Copa del Rey i doznał kontuzji, która wyeliminowała go z gry na dwa miesiące. Kiedy Marcos wrócił, wszystko się zmieniło. Solari wyleciał z klubu, jednak Zidane postawił na niego tuż po zaleczeniu urazu. Francuz dał mu pierwszy skład w meczu z Huescą na Bernabéu (3:2), jednak później ślad po Llorente zaginął. Z Athletikiem nie załapał się nawet do szerokiej kadry meczowej.
Spotkanie z Baskami z wysokości trybun oglądał też Dani Ceballos. Wydawało się, że po powrocie Zidane zaufa Hiszpanowi. 22-latek dostał 27 minut z Celtą i rozegrał całe spotkanie z Huescą, jednak w kolejnych czterech meczach nie pojawił się już na murawie. Na początku sezonu w rozmowie z Radio MARCA pomocnik wyznał, że poszukałby nowej drużyny, jeśli Zidane zostałby w klubie. Kilka miesięcy po tym wywiadzie Zidane powrócił.
Swojej przyszłości u Zidane'a nie może być również pewien Sergio Reguilón. Defensor zagrał tylko w meczu z Eibarem i powędorwał na trybuny w starciu z Leganés. Priorytetem Zidane'a jest odzyskanie najlepszej wersji Marcelo, który nie liczył się u Solariego. Nie wiadomo jeszcze, czy to faktycznie powód, przez który canterano nie dostaje praktycznie żadnych szans, czy może szkoleniowiec chce innego zmiennika dla Brazylijczyka w przyszłym sezonie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze