PSG rusza po Varane'a
Paryżanie ustawiają się w kolejce po stopera
Niepewność, obawy i problem. Te słowa krążą ostatnio wokół Raphaëla Varane'a. Z każdym dniem coraz głośniej mówi się o tym, że środkowy obrońca może latem odejść z klubu. Kolejka chętnych, którzy chcieliby pozyskać Francuza, będzie się jedynie wydłużać. Kusić zaczął go już Juventus, zainteresowanie wyraził Manchester United, a teraz do boju dołącza Paris Saint-Germain, które potrzebuje wzmocnień, by ponownie uwierzyć, że może sięgnąć po upragnioną Ligę Mistrzów.
Transfer stopera stał się dla paryżan priorytetem. Thiago Silva skończy niebawem 35 lat, a jego kontrakt wygaśnie już za rok. Francuzi za wszelką cenę będą chcieli znaleźć jego następcę, a Varane wydaje się być dla nich idealnym kandydatem. Dla PSG pieniądze nie grają roli, ale wszystko ma swoje granice, a te wyznacza obecnie klauzula odstępnego, jaka zapisana jest w kontrakcie stopera i wynosi aż pół miliarda euro.
Żaden klub nie będzie oczywiście w stanie zapłacić takich pieniędzy za obrońcę, ale Królewscy na razie odwołują się do klauzuli, ponieważ nie zamierzają sprzedawać Varane'a. O jego przyszłość zapytano nawet wczoraj Zidane'a. „Co ja mam wiedzieć o tym, co mówi się na zewnątrz? Najważniejsze dla mnie jest to, co mówi mi piłkarz, a on na razie jest w najlepszym klubie na świecie i dobrze o tym wie. Wygrał tu wiele i widzę, że czuje się dobrze”, stwierdził trener.
Królewscy są jednak zmuszeni cały czas trzymać rękę na pulsie. Nigdy nie próbowali zatrzymać żadnego piłkarza siłą i nie zrobiliby też tego w przypadku Francuza. Jeśli Varane zakomunikowałby, że chce odejść, klub zaakceptowałby najwyższą ofertę. A z kilku stron mogliśmy usłyszeć, że 26-latek zdążył już poprosić o zgodę na odejście, ponieważ w Madrycie wygrał już wszystko, co było do wygrania. Na dodatek odczuwa żal, że nie został należycie uhonorowany przez Real za zdobycie mistrzostwa świata. Z tego powodu Los Blancos zmuszeni są monitorować rynek i rozglądać się za kolejnym stoperem, choć latem do zespołu dołączy Éder Militão, którego pozyskano z Porto za 50 milionów euro.
W hiszpańskich mediach przewija się wiele nazwisk, a najgłośniej mówi się o Kalidou Koulibaly'm. Carlo Ancelotti zarzekał się ostatnio, że Napoli nie sprzeda Senegalczyka, ponieważ nie musi tego robić, tym bardziej że ten na początku sezonu przedłużył kontrakt do 2023 roku, ale latem wydarzyć może się wszystko. Na razie klub liczy jednak na to, że Varane zostanie w drużynie i transfer innego środkowego obrońcy nie będzie potrzebny.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze