Zidane: W środę znowu zobaczymy wiele zmian

Zinédine Zidane po meczu z Huescą udzielił wywiadów telewizjom Movistar+ i RealMadridTV. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi trenera Realu Madryt z tych rozmów.

– To był szalony mecz, ale piękny do oglądania. Mocno cierpieliśmy, ale trzeba też pogratulować rywalowi. To ostatnia ekipa w tabeli, ale rozegrali wielki mecz. Sprawiali nam problemy do samego końca, ale na końcu uzyskaliśmy dobry wynik i zwycięstwo. My też tego potrzebowaliśmy, by wzmocnić nasze morale.

– Straciliśmy gola w 2. minucie po naszym błędzie i cóż… Nic, graliśmy dalej. Ogólnie rozegraliśmy dobry mecz, ale trzeba podkreślić występ rywala. Pewnie oni zasługiwali na więcej po swoim dobrym mecz, ale na końcu to my wygraliśmy. Możemy na pewno grać lepiej, ale widzieliśmy walkę i wysiłek. Na końcu trzeba wyróżnić przede wszystkim kolejną wygraną.

– Brak wygranej z Huescą byłby ciężkim ciosem? Jasne, że brak zwycięstwa w domu jest ciężkim ciosem i taki wynik byłby dla nas trudny. Na boisku masz jednak przeciwnika, a rywal rozegrał jednak dobry mecz i jesteśmy zadowoleni, że go pokonaliśmy. Wiemy, że mamy trudny sezon, ale skupiamy się dzisiaj na wyniku i wysiłku do samego końca. A w trakcie spotkania mieliśmy lepsze i gorsze momenty.

– Zmiany w składzie? Wykorzystaliśmy to, że wielu piłkarzy wyjechało na zgrupowaniu reprezentacji. Mamy wiele meczów, a niektórzy pozostali tutaj i trenowaliśmy razem przez 15 dni. Drużyna poradziła sobie dobrze i mamy 25 zawodników w kadrze, z których możemy korzystać w każdej chwili.

– Brahim i Luca? Oceniam ich dobrze. Zobaczyliśmy dzisiaj Brahima, który nie grał za wiele i dzisiaj pokazał się z dobrej strony. Po godzinie odczuł problemy fizyczne, ale to normalne, bo nie grał dotychczas za dużo. Miał do tego prawo [śmiech]. Co do Luki, to nasz trzeci bramkarz. Thibaut nie był gotowy, a Keylor był gotowy, ale po meczach i podróżach z reprezentacją trzeba było dać mu odetchnąć. Potrzebował tego odpoczynku. Dlatego dałem minuty naszemu innemu bramkarzowi, po prostu.

– Wszyscy czują się ważni? Zawsze trzeba coś zmieniać. Wielu graczy wróciło po wymagających występach i długich podróżach. Trzeba też dawać minuty tym, którzy tu trenowali i to zrobiłem dzisiaj. Wiesz, pięknie jest gadać, że liczysz na wszystkich, ale trzeba to też robić. To dzisiaj zrobiłem wobec tych, którzy dobrze trenowali przez te 15 dni. Wiemy, że wszyscy możemy być lepsi i będziemy lepsi z każdym meczem. Kolejny gramy już w środę i znowu zobaczymy wiele zmian.