Casemiro „ojcem chrzestnym” Militão

Éder Militão jest niezwykle chroniony podczas zgrupowania reprezentacji Brazylii. Chodzi o opiekę zarówno ze strony selekcjonera, jak i innych pracowników federacji, którzy nie chcą eksponować mediom obrońcy po podaniu do wiadomości publicznej informacji o jego transferze do Realu Madryt. Canarinhos skupiają się teraz na meczach towarzyskich mających przygotować zespół do Copa América. Także Éder ma być w pełni skoncentrowany wyłącznie na najbliższych spotkaniach. Mając na uwadze rozwój defensora, może on znaleźć się na liście Tite na turniej, który ponadto rozegrany zostanie właśnie w Brazylii. Militão słucha i trenuje, ale na razie nie udziela żadnych wypowiedzi mediom obsadzającym zgrupowanie kadry.

Również weterani reprezentacji starają się chronić przyszłego gracza Królewskich. Tym, który w największym stopniu pełni rolę „ojca chrzestnego”, jest Casemiro. Nie tylko ze względu na jego spory już bagaż doświadczeń w kadrze narodowej, lecz także dlatego, że obaj będą wspólnie występować w klubie. Pomocnik wie, że to właściwy moment, by dać Militão kilka rad będących w stanie pomóc mu skupić się jedynie na grze. Podczas zgrupowania Casemiro i Éder są na treningach zawsze bardzo blisko siebie. Relacje obu zawodników z pewnością przeniosą się także poza boisko, co jeszcze bardziej może pomóc młodemu stoperowi.

Militão po raz drugi otrzymał powołanie do reprezentacji. Debiut zaliczył we wrześniu zeszłego roku w spotkaniu z Salwadorem. Brazylijczycy wygrali wówczas 5:0, a gole strzelali Richarlison (dwa), Neymar, Coutinho i Marquinhos. Éder zaliczył pełny mecz, choć Tite wystawił go na prawej obronie. Tym razem selekcjoner może dać mu szansę na jego głównej pozycji. Trzeba jednak przyznać, że konkurencja nie jest byle jaka. Rywalami o miejsce w składzie są doświadczony Thiago Silva oraz Marquinhos. Najbliższy test już w sobotę na Stadionie Smoka w Porto przeciwko Panamie.