Zakaz, który komplikuje życie Kovačicia

Mateo Kovačić znalazł się w skomplikowanym położeniu. Obecny klub Chorwata cały czas ma szansę na to, by sięgnąć po Ligę Europy i tym samym zapewnić sobie udział w kolejnej edycji Ligi Mistrzów, ale na boisku Chelsea nie prezentuje się tak, jakby oczekiwali tego kibice. Na dodatek na drużynę z Londynu nałożono zakaz transferowy, który uniemożliwia jej rejestrowanie nowych piłkarzy w dwóch najbliższych okienkach. Pod znakiem zapytania staje więc przyszłość wypożyczonego z Realu Madryt pomocnika.

Chorwat musi teraz liczyć na łaskę ze strony Trybunału Arbitrażowego do spraw Sportu, który może opóźnić nałożenie kary na Anglików. Wypożyczenie Kovačicia kończy się 30 czerwca tego roku, a jeśli CAS podtrzyma decyzję FIFA, zawodnik będzie zmuszony wrócić do stolicy Hiszpanii, ponieważ Chelsea nie będzie mogła zarejestrować go w drużynie na kolejny sezonie.

Kovačić chciałby kontynuować karierę w Premier League, ponieważ są to rozgrywki, w których świetnie się odnajduje, a na dodatek jest szczęśliwy w Londynie i czuje się ważnym zawodnikiem zespołu – właśnie tego poczucia brakowało mu w Madrycie. Jego zamysłem było pozostanie w Chelsea, która mogłaby wykupić go latem z Realu, gdzie nie mógł liczyć na regularne występy w wyjściowym składzie.

Kara nałożona na Chelsea przez FIFA i oczekiwanie na decyzję CAS sprawia, że Kovačić i jego agenci są zmuszeni czekać na rozwój wydarzeń. Ale na horyzoncie pojawiło się już kilka angielskich klubów, które byłoby skłonne pozyskać Chorwata, choć on sam chciałby pozostać w Chelsea, ale to może okazać się niemożliwe. Równie niemożliwa wydaje się gra w przyszłym sezonie w barwach Los Blancos, ponieważ tu ponownie Chorwat mógłby tylko pomarzyć o regularnych występach.