Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Zidane: Nie będę patrzeć tak, że ten gra dobrze, więc zostanie

Zapis konferencji prasowej z trenerem

Zinédine Zidane po meczu z Celtą Vigo pojawił się na konferencji prasowej. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Santiago Bernabéu.

[La Razón] Jakie ma pan odczucia po swoim powrocie? Jak ocenia pan drużynę?
Cóż, odczucia są dobre. Na końcu osiągnęliśmy dobry wynik, a tego szukaliśmy. To ważny wynik. Nasz początek nie był dobry [kiwa się na boki; uśmiech], ale to jest normalne. Trzeba było zachować cierpliwość. Myślę, że końcówka pierwszej połowy była dobra, a druga część gry dużo lepsza. Jestem zadowolony.

[SER] Chcę zapytać o postawienie na tak zwaną starą gwardię: Keylora, Isco, Marcelo czy Bale'a. Jak pan ich ocenia? Czy to oznacza, że mają niepodważalne statusy? Czy to przypadek?
Nie. Nikt tutaj czy gdziekolwiek odbierze tym zawodnikom to, czego tutaj dokonali. A ja mam kadrę złożoną z 25 zawodników i będę liczyć na wszystkich. Także na Thibaut, na Reguilóna, który dotychczas radził sobie świetnie, również na tych grających w środku pola… Jednak przy tym Keylor jest bardzo dobry, o Marcelo nawet nie muszę mówić, to samo Isco… Cóż, muszę liczyć na tych piłkarzy, bo są świetni. Nic więcej, będę liczyć na wszystkich.
A jak ocenia pan Isco?
Cóż, dobrze, naprawdę dobrze. Isco strzelił gola. Wiesz, mnie spodobało się to… Nie wiem, ile mieliśmy dośrodkowań, ale pewnie ponad 20 i na końcu wchodzimy w pole karne, dochodzimy do strzałów… Kiedy dośrodkowujesz i dośrodkowujesz, masz szanse na bramki i to właśnie zrobiliśmy.

[COPE] Chcę zapytać o to, że w pierwszej połowie zespół grał gorzej, a w drugiej lepiej. Jakie były powody? I pod względem indywidualnym: jak ważne było to, że coraz lepiej prezentował się Asensio? Czy w przerwie powiedział mu pan coś specjalnego?
Myślę, że pierwsza połowa była trochę skomplikowana dla wszystkich, nie tylko dla Marco. W tych ostatnich 10 minutach pierwszej połowy zaczęliśmy atakować, zaczęliśmy grać trochę wyżej, a w drugiej części byliśmy już dużo lepsi. Jest jak zawsze, masz pierwszą połowę i przy swoich odczuciach dokonujemy zmian na drugą. Poszło nam wtedy lepiej [śmiech].

[ABC] Odzyskał pan do jedenastki Bale'a, Isco, Marcelo czy Keylora. Czy to powrót do stawiania na futbol? Wcześniej wydaje się, że stawiano bardziej na formę fizyczną, a teraz pan wrócił i od razu stawia przede wszystkim na futbol.
Nie… Sądzę, że zawodnicy, jacy są tutaj, wiedzą, że trzeba grać w piłkę. Ja lubię grać w piłkę i piłkarze lubią grać w piłkę. Co do formy fizycznej, też jest ważna. Widziałem futbol, ale widziałem też dobrą dyspozycję fizyczną. Wiesz, jeśli zaczynasz źle, a kończysz dobrze, oznacza to, że fizycznie jest z tobą dobrze. Kwestia jest tylko taka, że jeśli zaczynasz źle, to trzeba coś poprawić czy dostosować. Tyle, to zrobiliśmy w tym meczu i poszło nam dużo lepiej. Co do zawodników, gdy nie mamy piłki, trzeba biegać. Trzeba biegać, by odebrać futbolówkę. Dzisiaj widzieliśmy moim zdaniem dobry pressing po stracie. To jednak jeden mecz, teraz wielu pojedzie na zgrupowania reprezentacji, ale wielu też tu zostanie. Mamy dwa tygodnie i będziemy pracować.

[Onda Cero] Pokazał pan, że trzeba oczyścić wizerunek graczy, którzy zdobyli z panem trzy Puchary Europy z rzędu. My mamy odczucie, że poprzez tę jedenastkę pokazał pan, że niektórych zawodników nie można traktować jak juniorów, że zawsze trzeba o nich pamiętać. Chodzi mi o Keylora, Isco, Bale'a czy Marcelo…
TakvCóż, co do tego, co się z nimi działo, nie sądzę, że poprzedni trener uważa, iż oni są juniorami czy że traktował ich jak juniorów. Nie będę też w to wchodzić. Powiem o moich odczuciach, które są takie, że oni zawsze pokazywali, jakimi są zawodnikami. Będę na nich liczyć. Dzisiaj pokazali swoje, Keylor, Marcelo, który grał mniej, Isco, Marco… Wszyscy pokazali dzisiaj swoje. Na końcu będę liczyć na wszystkich piłkarzy. Jednocześnie to jest przewalone w pracy trenera, że potrzebuję wszystkich. Mamy 25 zawodników i czasami ktoś zostanie poza kadrą, ktoś nie będzie grać… Taka jest trudność w pracy trenera. Będę jednak pracować, by zdobyć coś razem ze wszystkimi.

[Radio MARCA] Chcę zapytać o Ceballosa. On powiedział, że w poprzednim sezonie nie grał za wiele, bo nie był wystarczająco dynamiczny w grze do przodu. Dzisiaj starał się posyłać wiele piłek bezpośrednio do ataku. Czy takie zalecenia przekazał mu pan na ten mecz? Czy może pan ocenić jego występ?
Jestem zadowolony z jego meczu. Wykonał dobrą pracę, szczególnie w obronie, a bardzo ważne dla nas było utrzymanie równowagi zespołu. Z piłką wiemy, jaką ma jakość. Tyle, nie będę tu rozmawiać o przeszłości. Co do przyszłości, Dani jest w dobrej dyspozycji jak wszyscy i będziemy iść dalej tą drogą.

[Guardian] Mówi pan, że będzie pan liczyć na wszystkich, ale czy chodzi tylko o ten sezon? Czy niektórzy grają też w tym momencie o swoją przyszłość tutaj?
Nie. Nie będę tutaj teraz o tym myślał. Skupiam się na tym, co nam zostaje. Jasne przy tym jest, a rozmawialiśmy o tym, bo mnie o to pytaliście, że dokonamy zmian. Jednak to tyle, nie mogę powiedzieć więcej. Nie będę tu też w tych 10 meczach patrzeć tak, że ten gra dobrze, więc zostanie, a ten gra źle, więc odejdzie. Nie jesteśmy tu… [szuka słowa] na przerwie. Nie jesteśmy… Nie o to chodzi, ale dobra… [śmiech]

[Goal] Mówi pan, że będzie liczyć na wszystkich, ale pozycja bramkarza jest delikatniejsza, bo tam tak naprawdę może grać tylko jeden. Chcę zapytać czy postawienie na Keylora jest definitywne przynajmniej w kontekście tych pozostających 10 meczów?
Nie.
Będzie pan dokonywać zmian?
Zostaje 10 meczów. Dzisiaj zagra Keylor, a Thibaut też jeszcze zagra. Mam też trzeciego bramkarza Lukę. Mam trzech świetnych golkiperów i zobaczymy, co zrobimy. Mimo wszystko tutaj ten temat zawsze będzie się pojawiać. Real Madryt potrzebuje 2, 3 czy 4 wielkich bramkarzy. Obecny trener zawsze będzie mieć z tym zamieszanie. Będę liczyć na obu do końca sezonu, a potem zobaczymy, co stanie się w kolejnym sezonie. Real Madryt potrzebuje jednak wielkich bramkarzy, bo nie możesz grać 4, 5 czy 6 rozgrywek mając tylko jednego dobrego, który gra wszystko, a do tego jednego czy dwóch innych… Nie, tak się nie da.

[L’Équipe/RMC; pytanie po francusku] Wczoraj powiedział pan, że jest rozemocjonowany powrotem na tę ławkę. Co pan dzisiaj czuł? Jak przeżył pan ten powrót na Santiago Bernabéu? I jakie są odczucia po meczu? Czy ma pan już kierunek tego, nad czym musicie teraz pracować?
Odczucia są dobre. Jedyne, na czym się skupiam, to dobre dokończenie sezonu. To prawda, że dzisiaj nie poszło nam perfekcyjnie, ale widzieliśmy dobre rzeczy. Teraz mamy dwa tygodnie, by przygotować się do kolejnego spotkania. Przed dzisiejszym meczem mieliśmy trzy treningi, a teraz dostajemy dwa tygodnie. Dla mnie to coś bardzo ważnego, że mamy czas na pracę i rozmowy z zawodnikami. Mam nadzieję, że kolejny mecz będzie lepszy niż ten dzisiejszy. Co do powrotu, czułem się dobrze. Cieszę się, że wróciłem. Tak naprawdę nie za wiele się tu zmieniło. Czuję się tu jak w domu. Przyszedłem tu jako zawodnik i przeszedłem przez wszystkie etapy oraz szczeble klubu. Naprawdę czuję się tu bardzo dobrze.

[AFP; pytanie po francusku] Chcę zapytać o przesłanie dla zawodników. Mówi pan, że trzeba było pokazać swoje, że zasłużeni tutaj zawodnicy też chcieli pokazać, że się liczą. Co powiedział pan graczom po przyjściu?
Cóż, nie było wielkich przemów. Przesłanie musi być proste, ale musi też trafiać do piłkarzy. Tak się stało. Ten mecz lepiej skończyliśmy niż zaczęliśmy, co oznacza, że jesteśmy w dobrej dyspozycji fizycznej. Pokazaliśmy dobre rzeczy w czasie meczu, co jest najważniejsze. Przy tym patrzę na te małe detale i poprawki, nad którymi trzeba pracować. Zobaczymy, co zrobimy przed drugim meczem. Wiemy, że wielu zawodników jedzie na zgrupowania reprezentacji i nie da się tego zmienić, ale niektórzy zostaną tutaj i najważniejsze to dobrze przepracować te dwa tygodnie. Najważniejsze, żeby zawodnicy odzyskiwali te dobre odczucia i grali w prosty, ale kreatywny sposób, żeby znowu odczuwali przyjemność z gry w piłkę. Kiedy piłkarze cieszą się, wszystko idzie lepiej. Podobało mi się to i trzeba dalej nad tym pracować, że dużo dośrodkowywaliśmy i dochodziliśmy do strzałów. Trzeba atakować i tworzyć okazje. Dzisiaj nie strzeliliśmy wielu goli, ale byliśmy pod bramką i tworzyliśmy zagrożenie. Jestem z tego bardzo zadowolony.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!