Advertisement
Menu
/ COPE, SER, Onda Cero

Zidane zgodził się wrócić już w środę

Szczegóły powrotu Francuza z rozgłośni radiowych

W nocnych programach radiowych podsumowano przyjście Zinédine'a Zidane'a do Realu Madryt. Dowiadujemy się, że zgodnie ze słowami prezesa Francuz zgodził się na powrót już w środę, a potem wszystko było trzymane w tajemnicy. Co więcej, Santiago Solari wiedział, że jedzie do Valladolidu jako zwolniony trener. Zachował jednak maksymalny profesjonalizm do ostatniego poniedziałkowego treningu i dlatego klub na końcu dziękował mu za poświęcenie oraz szczególnie lojalność.

W radiu COPE przekazano, że Florentino Pérez do przekonania Zizou wystarczył telefon w środę zaraz po odpadnięciu z Ajaxem. Dlaczego więc Francuz nie przejął ekipy już na spotkanie z Valladolidem, gdy był gotowy do pracy od razu? Ponieważ przebywał wtedy we Włoszech, gdzie wypełniał zobowiązania reklamowe dla Adidasa. Pozostawał tam jeszcze przez dwa dni, co uniemożliwiło włączenie go do zespołu jeszcze przed ostatnim starciem ligowym. Paco González, jeden z gospodarzy El Partidazo, podał, że klub tak naprawdę w przekazach do dziennikarzy rozmywał sytuację, ale garstka najważniejszych ludzi Los Blancos wiedziała, iż od poniedziałku trenerem będzie Zidane.

W radiu SER poinformowano z kolei, że w piątek konferencja Solariego została opóźniona, bo szkoleniowiec rozmawiał na temat swojej sytuacji z dyrektorem José Ángelem Sánchezem, a następnie żegnał się z zawodnikami, z każdym po kolei. To było tym faktycznym i najbardziej wylewnym pożegnaniem. Wszyscy w ekipie jadąc do Valladolidu wiedzieli, że Argentyńczyk po poniedziałkowym treningu przestanie być ich trenerem. Podkreśla się, że był to dodatkowy ciężar dla ekipy i Solariego, z którym poradzono sobie. Stąd też pomeczowe wypowiedzi o ciężkiej sytuacji, która doprowadziła do problemów na początku spotkania.

W COPE dodano, że Zidane wraca, bo naładował baterie, ale też dlatego, że czuje się gotowy poprowadzić swój drugi wielki projekt w Realu Madryt. Sam Zizou przyznał, że miał wiele innych ofert, ale brakowało mu w nich tego czynnika emocjonalnego, który gwarantuje mu Real Madryt. Co więcej, Francuz oglądał mecze Królewskich z zewnątrz, a teraz ma szansę przez kilka tygodni potwierdzić swoje obserwacje dotyczące odejścia czy zatrzymania niektórych graczy.

Głównym celem Francuza ma być zbudowanie ekipy, która będzie mocna każdego dnia przez cały sezon, co oznacza maksymalną walkę o mistrzostwo Hiszpanii. Jeśli chodzi o cele transferowe, większość mediów zgadza się co do przyjścia Edena Hazarda, a poza tym klub ma poszukać innej gwiazdy do ofensywy, na którą spadnie główny ciężar zdobywania bramek. Do tego wzmocnione znacząco mają być też defensywa i środek pola.

Podkreśla się przy tym, że werwę i entuzjazm odzyskał Florentino, a dowodem ma być wieczorny miniwywiad na uroczystości organizowanej przez Granero. Prezes wypowiada się bardzo rzadko i zawsze robi to powściągliwie, a do tego próbuje nie komentować niczego co dotyczy Paris Saint-Germain, którego najważniejsi działacze są wyczuleni na tym punkcie. Wczoraj jednak godzinę po prezentacji Zidane'a odpalił już dwie bomby głównie dotyczące Kyliana Mbappé. Rozpoczyna się druga era Zidane'a.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!