Advertisement
Menu

Zwycięstwo w Badalonie

Koszykarze lepsi od Joventutu

Królewscy pokonali na wyjeździe Joventut i zrównali się liczbą zwycięstw z liderującą Barceloną. Podopieczni Pabla Laso nie zagrali tak spektakularnie jak w czwartek z Fenerbahçe, jednak wspięli się na wystarczająco wysoki poziom, by pokonać Katalończyków na ich parkiecie. Blancos prowadzili niemal przez cały mecz, chociaż rywale pozostawali w grze do ostatnich minut, w dużej mierze dzięki Laprovíttoli. Po stronie madrytczyków najlepiej prezentował się Rudy, skuteczny w rzutach z dystansu, chociaż słowa uznania należą się Tavaresowi za postawę w obronie i przy zbiórkach oraz Deckowi, który w starciach z Joventutem zawsze wypada bardzo korzystnie.

Real Madryt na początku wyszedł na parkiet nieco rozkojarzony. Przytrafiło się kilka strat i Joventut zbyt swobodnie zdobywał punkty. Szybko się to jednak zmieniło i Królewscy wyszli na prowadzenie po celnych rzutach za trzy punkty Llulla i Causeura. Francuz dobrze spisywał się nie tylko w ofensywie, ale również w obronie, powstrzymując Laprovíttolę. Do ciekawej sytuacji doszło w końcówce pierwszej kwarty. Reyes zebrał piłkę, gdy na zegarze było jeszcze dziesięć sekund, lecz nie zdawał sobie z tego sprawy i spróbował, nieskutecznie, rzutu przez całe boisko. W drugiej kwarcie gra wyglądała podobnie. Królewscy nie pozwalali się Joventutowi zbliżyć do siebie, a w pewnym momencie przewaga madrytczyków sięgnęła dziewięciu punktów. Akcja w ostatnich sekundach przed przerwą nie była udana, ale i tak podopieczni Pabla Laso schodzili do szatni, prowadząc 43:36.

Po zmianie stron gra nieco straciła na płynności. Obie drużyny zmagały się ze spadkiem skuteczności, stąd wynik rósł powoli. Joventut zbliżył się do Królewskich i momentami tracił tylko trzy punkty. Jednak ostatnie dwie minuty trzeciej kwarty należały do madrytczyków, którzy wypracowali sobie dwunastopunktową przewagę, a więc duży zapas przed ostatnimi dziesięcioma minutami. Katalończycy nie zamierzali się poddawać. Dwie trafione „trójki” pozwoliły im się zbliżyć do madrytczyków i wszystko jeszcze było w grze. Blancos mieli na to przygotowaną odpowiedź w postaci Rudy’ego, który celnie trafiał z dystansu i odbierał gospodarzom chęci do gry. O remontadzie nie było mowy i Real Madryt dopisał do dorobku siedemnaste zwycięstwo.

74 – Divina Seguros Joventut (17+19+12+26): López-Arostegui (4), Laprovíttola (23), Todorović (11), Harangody (12), Ventura (2), Dimitrijević (8), Morgan (2), Delía (5), Nogués (0), Boungou-Colo (7).

83 – Real Madryt (22+21+17+23): Causeur (8), Randolph (5), Tavares (5), Llull (11), Deck (13), Rudy (14), Campazzo (13), Ayón (2), Carroll (4), Taylor (8), Reyes (0).

Statystyki | Tabela

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!