„Na teraz są dwie opcje: zostaje Solari lub przychodzi Mourinho”

W nocnych programach radiowych w rozgłośniach COPE, SER i Onda Cero podano najnowsze informacje w sprawie przyszłości Santiago Solariego. Jego przyszłość ma być przesądzona i już w poniedziałek może on przestać prowadzić pierwszą drużynę.

El Partidazo – COPE
Solari na pewno zasiądzie na ławce w niedzielnym meczu z Valladolidem, ale nikt nie może zapewnić, co wydarzy się z nim dalej. Wynik i styl zespołu będą mieć znaczenie przy podejmowaniu decyzji przez klub, który cały czas analizuje sytuację i dostępne opcje. Na dzisiaj Królewscy mogą: zostawić Argentyńczyka do końca sezonu; znaleźć szkoleniowca tymczasowego; zatrudnić trenera, który zostanie na dłużej. Podkreśla się, że Solari byłby zwolniony już po meczu z Ajaxem, ale działacze nie mają solidnego szkoleniowca tymczasowego.

Co więcej, poinformowano, że Jorge Mendes przekazał rozgłośni, iż przynajmniej do wczoraj nie dostał ani jednego telefonu z Realu Madryt w sprawie Mourinho. Portugalczyk zapewnia, że do wczoraj nie rozpoczął żadnych rozmów ani negocjacji w sprawie powrotu Mou do Realu.

El Larguero – SER
W tym momencie Real Madryt zastanawia się tylko nad dwoma opcjami: pozostawieniem Solariego lub natychmiastowym zatrudnieniem Mourinho. Jeśli chodzi o Zidane'a, odmawia on powrotu w tym momencie i zastanawia się na ponownym przejęciem zespołu w czerwcu. Wczoraj ważyła się przyszłość Argentyńczyka i zdecydowano, że na pewno poprowadzi on ekipę w Valladolidzie. Dodano jednak, że nawet on sam wie, że jego los jest przesądzony.

Wśród najważniejszych działaczy istnieje podział na zwolenników Mourinho i Zidane'a. Pierwszego wspiera José Ángel Sánchez, a obozowi Francuza przewodzi sam prezes. Podkreślono, że to jednak dyrektor generalny polecał Rafę Beníteza po sezonie bez trofeów z Carlo Ancelottim i ostatecznie ten wybór ledwo przetrwał pół sezonu. Co do Zizou, Francuz ma też wstępne propozycje z Juventusu i PSG, co dodatkowo utrudnia jego potencjalny powrót.

El Transistor – Onda Cero
Także ta rozgłośnia potwierdza, że Solari usiądzie na ławce w Valladolidzie. Florentino Pérez i José Ángel Sánchez w tych dniach cały czas spotykali się i mają spotykać się dalej, by wyznaczyć drogę działania na najbliższe tygodnie. Prezes najbardziej chciałby powrotu Zidane'a, ale wielu z jego najważniejszych doradców wskazuje, że lepszy byłby teraz powrót Mourinho.

Jeśli chodzi o sytuację Francuza, nie jest on do końca przekonany do powrotu, ale Królewskim może tu pomóc aspekt rodzinny. Zizou na co dzień mieszka w Madrycie, tam do szkół chodzą jego dwaj młodsi synowie, a trzeci Luca broni w Realu Madryt. Co jest też bardzo ważne, jego pochodząca z Almeríi żona Véronique preferuje pozostanie w stolicy Hiszpanii i być może ostatecznie to jej słowo będzie decydujące w kwestii obsady ławki Realu Madryt.

Klub martwi się nastawieniem zawodników do dalszej pracy z Solarim. Chodzi tu przede wszystkim o graczy, którzy dostawali dotychczas mniej szans od Argentyńczyka, a teraz przy wielu kontuzjach będą musieli wejść do gry i utrzymać Królewskim miejsce w pierwszej czwórce dającej awans do Ligi Mistrzów. Działacze boją się totalnej zapaści z Solarim i wypadnięcia poza czwórkę, co byłoby katastrofą.

„Poza tym tak naprawdę poza klubem jest więcej hałasu niż w środku, bo jest wiele mediów i wszystkie mają swoje teorie. Często przekazujemy teorie, bo decyzje nie są podjęte. Często analizuje się po prostu różne warianty aż dochodzi się do faktycznej informacji”, podsumował prowadzący José Ramón de la Morena.