Ramos: Boli nas tak duża strata

Sergio Ramos, kapitan Realu Madryt, rozmawiał zaraz po końcowym gwizdku z dziennikarzem Movistar+, z którym podzielił się swoimi przemyśleniami po porażce z Barceloną. Poniżej przedstawiamy wypowiedzi Hiszpana.

– Barcelona koszmarem? Koszmarem nie, ale jasne jest, że jesteśmy zawiedzeni. Dziś i w Pucharze potrafiliśmy dominować, ale ostatecznie futbol to gole oraz skuteczność, a my tego nie mieliśmy. Oni tak. Puchar to inna historia. Dziś mieliśmy okazję, by wrócić do walki, by zmniejszyć dystans, ale możemy tylko im pogratulować tego meczu i przede wszystkim wyniku, bo walczyliśmy, atakowaliśmy, odbieraliśmy piłkę wysoko i staraliśmy się strzelać, ale to oni wygrywają.

– Czy stworzyliśmy mniej okazji, niż poprzednio? To były dwa bardzo trudne mecze i to widać. Nie mieliśmy dużo czasu, by się zregenerować, tak my, jak i oni. To nie jest wymówka, bo my też mieliśmy swoje okazje, ale tak się czasem dzieje w futbolu.

– Pożegnanie z ligą? Nie wiem… Z ich formą i regularnością, powiększają jeszcze przewagę nad nami. To dla nich ważne zwycięstwo w walce o mistrzostwo, a nas bardzo boli, że ta przewaga jest tak duża. Będziemy jednak walczyć do końca.

– Co się stało z Messim? Nic, to zagranie, w którym żaden z nas nie chciał odpuścić. On to źle przyjął i tyle. O czym rozmawialiśmy? Nieważne, to było między nami.

– Czy zostaje nam tylko Liga Mistrzów? Wciąż gramy przecież w lidze i trzeba być na dobrym poziomie fizycznym i psychicznym, żeby dalej wygrywać mecze. We wtorek czeka nas kolejny finał i oczywiście będziemy walczyć o kolejny triumf w tych rozgrywkach.