Trzy miesiące bez wyjazdowej porażki w lidze

Trzy miesiące. Dokładnie tyle czasu minęło od ostatniej ligowej porażki Realu Madryt poza Santiago Bernabéu. 24 listopada ubiegłego roku Eibar upokorzył ekipę Solariego na Ipurui (3:0), przerywając passę czterech kolejnych zwycięstw Los Blancos. Od tamtej pory Królewscy rozegrali pięć wyjazdowych spotkań w La Lidze. Ich bilans to cztery zwycięstwa (z Huescą, Betisem, Espanyolem i Atlético) i jeden remis (z Villarrealem). Real Madryt zdobył w tych meczach 12 bramek (średnio 2,4 na spotkanie) i stracił 6 (średnio 1,2).

Początek tej zwycięskiej serii miał miejsce w Huesce, gdzie Królewscy wygrali po golu Garetha Bale'a. W czasie tej passy Walijczyk zdobył trzy bramki i do spółki z Karimem Benzemą, który również zanotował trzy trafienia, jest najlepszym strzelcem drużyny w pięciu ostatnich wyjazdowych konfrontacjach w Primera División. Dwie bramki dołożył Sergio Ramos, natomiast po jednej Raphaël Varane, Luka Modrić, Dani Ceballos i Casemiro. Co ciekawe, 7 z tych 12 goli padło na dwóch ostatnich wyjazdach, w których Real Madryt pewnie rozprawił się z Espanyolem (4:2) i Atlético (3:1).

W sumie w bieżącym sezonie ligowym Real Madryt rozegrał 12 spotkań w delegacji z bilansem sześciu zwycięstw, dwóch remisów i czterech porażek. Poza Bernabéu Los Blancos zdobyli 22 bramki i tyle samo stracili. Jednak przed serią pięciu ostatnich meczów bez porażki na wyjeździe Królewcy strzelili tylko 10 goli i stracili aż 16, wygrywając tylko w Gironie (4:1) i w Vigo (4:2), remisując w Bilbao (1:1) i przegrywając w Sewilli (0:3), Vitorii (0:1) oraz w Barcelonie (1:5).