„Pozwalamy, żeby nas je**li i nie możemy się na to zgadzać”
<i>MARCA</i> o przemowie Solariego w przerwie
Real Madryt wyszedł z bitwy w Amsterdamie zwycięsko, chociaż cierpiał, szczególnie w pierwszej połowie. W drugiej części gry zespół poprawił się pod względem agresywności i intensywności. MARCA twierdzi, że przemianę w przerwie zainicjował Santiago Solari, który skorygował błędy na poziomie drużynowym i indywidualnym, jasno dając zawodnikom do zrozumienia, że trzeba się poprawić.
„Pozwalamy, żeby nas je**li i nie możemy się na to zgadzać. Nie możemy grać z 2-3 zmysłami. Musimy grać z pięcioma, a szóstego szukać w naszym wnętrzu. Czasami sama gra i zamysły nam wystarczą, ale dzisiaj wieczorem musimy odpowiedzieć gryzieniem na gryzienie”, miał powiedzieć graczom Argentyńczyk. „Przesuwamy linię do środka pola, każdy musi zrobić ten indywidualny krok do przodu i przykleić się do nich, jak oni przyklejają się do nas. W ataku dwie krótkie kombinacje i otwieramy skrzydła. Możemy opuścić ten stadion na wiele sposobów, ale nigdy bez pokazania jaj. To dotyczy wszystkich!”.
Dziennik dodaje, że następnie Solari rozmawiał już indywidualnie z kilkoma zawodnikami, poprawiając szczegóły w ich zachowaniach i zajmowanych pozycjach. Przemowa oraz wskazówki przyniosły efekt, a oba gole Królewskich przyszły po akcjach ze skrzydła.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze