Albert Luque: Ajax ma styl podobny do Barcelony

Były piłkarz między innymi Ajaksu czy Deportivo La Coruńa udzielił wywiadu dziennikowi AS. Głównie wypowiadał się na temat zbliżającego się meczu Ajaksu z Realem Madryt w Lidze Mistrzów.

Niewielu Hiszpanów miało zaszczyt grać w Ajaksie. Ty jesteś jednym z nich, dlatego twój głos w sprawie tego klubu i pojedynku z Realem Madryt jest autoryzowany. Jaki będzie klucz w tym dwumeczu?
Jeśli Ajax będzie się utrzymywał przy piłce, może zrobić dużą krzywdę Realowi Madryt, ponieważ ma w kadrze bardzo młodych i utalentowanych zawodników. Z drugiej strony, jeżeli to Real Madryt narzuci wysoki rytm pressingu i odbierze rywalom piłkę, Ajax będzie miał małe szanse. Oni są najlepszym, razem z PSV, klubem w Holandii i są przyzwyczajeni do brania na siebie ciężaru meczów.

Dlatego ten historyczny klub tak stracił na znaczeniu w Europie?
Z tego powodu wiele ich kosztuje gra w europejskich pucharach, gdy muszą się mierzyć z bardziej doświadczoną drużyną. Są znakomici techniczne, ale słabi fizycznie. Wielkim zagrożeniem dla Realu Madryt, przede wszystkim w Amsterdamie, będzie sytuacja, gdy Ajax uwierzy w siebie i będzie łapał pewność siebie wraz z upływem czasu. Jeśli Real Madryt nie będzie w stanie zabrać im piłki, może mieć problemy.

Real Madryt jest faworytem?
Jeśli utrzymają poziom z ostatnich meczów, dla mnie będą zdecydowanymi faworytami. Jednak jeżeli pojawi się ten Real Madryt sprzed kilku miesięcy, wtedy sytuacja nie jest już tak jasna.

W jednym z wywiadów powiedziałeś, że Ajax był wyjątkowym klubem. Dlaczego?
Tak, Ajax jest wyjątkowy, ponieważ dużo inwestuje w szkółkę i wszystko jest skierowane na dbanie o wychowanie zawodników. Pierwsza drużyna jest bardzo zintegrowana z canterą. Wszystkie zespoły pracują w jednym miasteczku sportowym i znajdują się bardzo blisko stadionu, żeby mogły się czuć blisko pierwszej drużyny. Poza tym wszystkie drużyny grają w ustawieniu 4-3-3, niezależnie od trenera. Ten system jest czymś niepodważalnym w Ajaksie, czy to się podoba trenerowi, czy nie. Mają styl bardzo podobny do Barcelony.

Co sądzisz o pracy Solariego w Realu Madryt?
Wydaje mi się niesamowita. Byliśmy kolegami na kursie trenerów i bardzo się cieszę z tego, co osiąga. Demonstruje wielką osobowość. Gdy musiał posadzić na ławce Marcelo, Bale’a czy Isco, robił to. Trzeba go uszanować. Myślę, że nikt nie spodziewał się poziomu, który prezentuje Solari, mimo że przejął zespół w skomplikowanym momencie. Kiedy Lopetegui został zwolniony, wielu doświadczonych trenerów odmawiało Realowi Madryt, ponieważ był to gorący stołek. Solari zaakceptował wyzwanie i prezentuje się znakomicie.

Isco jest jednym z niewielu problemów, które pozostają mu do rozwiązania. Myślisz, że z tej konfrontacji jest jakieś wyjście?
Solari podjął bardzo skomplikowane decyzje odnośnie bardzo ważnych piłkarzy, takich jak Isco. Dla mnie on był najlepszym hiszpańskim zawodnikiem jakiego mieliśmy. U Zidane’a również nie grał na początku, ale pracował na pełnych obrotach i wywalczył sobie uznanie zarówno Zidane’a, jak i Bernabéu. Myślę, że u Solariego zabrakło mu trochę tego nastawienia. Poza tym pojawił się Vinícius, a Lucas Vázquez prezentuje się spektakularnie. Wydaje mi się, że istnieje niewiele rozwiązań problemu Isco. Gdy jest bez formy, to jest zawodnikiem w stylu Marcelo, któremu trudno wrócić do tej formy, jeśli wypadnie ze składu. A jeśli czegoś nie ma w Realu Madryt, to nie ma czasu.

Vinícius stał się idolem madryckich kibiców i zmienił dynamikę drużyny. Zaskoczyła się postawa, którą prezentuje tak młody zawodnik?
Kiedy przyszedł, należałem do grona ludzi, którzy mówili, że to szaleństwo nakładać taką odpowiedzialność na barki tak młodego piłkarza w tak skomplikowanym momencie. Wszedł do drużyny, gdy Real Madryt był polem minowym, ale zademonstrował imponujący poziom i wziął drużynę na plecy. Zaimponował mi. Musi się ciągle rozwijać, jednak uważam, że może osiągnąć poziom totalnego cracka.

W Realu Madryt już się mówi o możliwości zdobycia potrójnej korony. Myślisz, że to jest możliwe?
Myślę, że potrójna korona to proszenie o bardzo wiele. W starciu z Barceloną Real Madryt zademonstrował wysoki poziom i w pewnych momentach zabrał piłkę rywalom. Kilka dni później pewnie pokonali Atlético, ale sądzę, że w kiedy dojdą do ćwierćfinału czy półfinału Ligi Mistrzów, będą tęsknić za golami Cristiano.

I na koniec. Jeden z zawodników Ajaksu, De Jong, będzie piłkarzem Barcelony od przyszłego sezonu. On znajduje się na takim poziomie, żeby stać się jednym z kluczowych elementów katalońskiej drużyny?
Jeszcze kilka dni temu rozmawiałem z jednym z członków dyrekcji sportowej Ajaksu i on mnie zapewnił, że De Jong jest spektakularnym piłkarzem. Powiedział, że może osiągnąć poziom Arthura Melo czy Rakiticia, że ma jakość Chorwata i dynamikę Vidala.