Benzema – „ojciec” Viníciusa
Wyjątkowa relacja Francuza i Brazylijczyka
Karim Benzema podszedł do Viníciusa tuż przed rozpoczęciem derbów na Wanda Metropolitano. Francuz chwycił Brazylijczyka za ramię i dał mu na ucho kilka wskazówek dotyczących pojedynków z defensorami Atleti. Karim doskonale wie, jak trudne życie ma napastnik otoczony obrońcami Los Rojiblancos, tym bardziej na ich stadionie. Po wysłuchaniu Benzemy Vini zbił z nim piątkę i obaj się uściskali.
Para, jaką tworzą ci zawodnicy, rozumie się doskonale nie tylko dzięki piłkarskiemu talentowi. Od samego początku role w tej relacji są odpowiednio zdefiniowane. Benzema jest nauczycielem i wie, że ma pod swoją opieką wybitnego ucznia. Przez niemal dziesięć lat pobytu w stolicy Hiszpanii francuski napastnik prawdopodobnie nigdy nie spotkał chłopaka o tak wielkich umiejętnościach. Karim korzysta z potencjału Viníciusa, ale stara się go również chronić i doskonalić jego piłkarskie zalety.
Benzema przechodzi przez jeden z najlepszych momentów od kiedy przyszedł do Realu Madryt. I nie ma żadnej wątpliwości, że wybuch talentu Viniego znacząco wpłynął na poprawę gry Karima. Obaj rozumieją się perfekcyjnie. Brazylijczyk już rozdał kilka asyst Francuzowi. Z kolei Benzema, który zawsze szuka podania na otwartą przestrzeń, znalazł w Viníciusie idealnego adresata. 18-latek jest niestrudzony, walczy o każdą pilkę, nie chowa się, dzięki czemu Benzema ma z kim grać. I to samo w drugą stronę.
Po odejściu Cristiano Ronaldo rola Karima w Realu Madryt zmieniła się. Francuz grał dla Portugalczyka, a teraz sam stał się punktem odniesienia w ataku. Jednak po urazach Bale'a i Asensio przygasł również Benzema. Najlepszym dowodem na wpływ Viníciusa jest to, że po jego wejściu do składu Benzema odżył i znów stał się pierwszoplanową postacią zespołu.
Benzema doskonale zna sytuację Viníciusa w drużynie, ponieważ sam przechodził przez to samo. Przyszedł do klubu w wieku zaledwie 20 lat, bez znajomości ligi hiszpańskiej. Francuzowi sporo zajęło zaadaptowanie się do nowej rzeczywistości i wymagań, jakie stawia Real Madryt.
Santiago Solari wyznał już, że szatania, a przede wszystkim najbardziej doświadczeni piłkarze, starają się chronić Viníciusa. Brazylijczyk zdobył miejsce w wyjściowej jedenastce dzięki swoim zasługom, jednak w kadrze byli zawodnicy, którzy zawsze w niego wierzyli. Nie teraz, kiedy Vini jest na ustach wszystkich, ale na początku, kiedy napastnik praktycznie nie dostawał minut.
Były piłkarz Flamengo wygrał walkę o pierwszy skład z Bale'em i Asensio i trudno będzie, by Solari zmienił swoje plany. Argentyński szkoleniowiec nie zwykł zmieniać czegoś, co dobrze funkcjonuje. Ponadto, Vinícius jest najlepszym przyjacielem swojego odnośnika na szpicy, czyli Karima Benzemy. Złamanie tej relacji mogłoby tylko zaszkodzić zespołowi.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze