Abelardo: To jasne, że nie zagramy drugiej tak dobrej rundy

Trener Deportivo Alavés, Abelardo, wziął udział w pomeczowej konferencji po porażce 0:3 z Realem Madryt. Przedstawiamy zapis tego spotkania z dziennikarzami.

– W pierwszej połowie Real był lepszy i mieliśmy trudności z podejściem pod bramkę. Po przerwie pokazaliśmy odwagę, ale po golu na 0:2 wszystko się skomplikowało. Dwie ostatnie zmiany robiłem już z myślą o kolejnym spotkaniu. Można było uniknąć trafień na 0:2 i 0:3, ale rywal pokazał, że ma wystarczającą jakość, by ukarać cię za nieuwagę. Vinícius, Benzema... oni mają wiele jakości.

– Trudno porównać to spotkanie z tym, które graliśmy u siebie. Zbliżające się El Clásico będzie wyrównane, Real podejdzie do niego w dobrej formie. Obie drużyny mają takie same szanse.

– Mam nadzieję, że transfery z klubu nas aż tak nie osłabią, ale oczywistym jest, że nie zagramy już tak dobrej drugiej rundy. Ten sezon jest bardzo ładny, ale będzie nas kosztował jeszcze wiele wysiłku.

– Benzema? Ma świetne ruchy, jakość i zmysł strzelecki. Nie powiem w tym temacie nic odkrywczego.

– Nie wiem, czy Maripán zawinił przy pierwszym golu. Jestem z niego bardzo zadowolony. Zobaczymy, co będzie się działo po sezonie. Chciałbym z nim dalej współpracować.

– Jeśli zaliczymy fatalną rundę rewanżową, kibice nie będą z nas zadowoleni. To normalne, że fani nabierają nadziei, ponieważ widzieli nas na miejscach premiowanych grą w Lidze Mistrzów. Normalną koleją rzeczy jest jednak, że koniec końców o Champions League walczą bogatsze kluby. Chciałbym rzecz jasna dalej bić się o miejsce w górze tabeli.

– Musimy teraz pracować jeszcze więcej niż zwykle. To prawda, że za nami kilka meczów bez wygranej, ale wiemy, że trzeba dalszej pracy. Mam silny mentalnie zespół. Wiemy, jak wiele poświęcenia wymaga każdy mecz w Primera División.

– Jasnym jest, że martwi mnie strzelecka niemoc. To już trzecia z rzędu potyczka bez trafienia. Trzeba będzie więcej popracować nad wykończeniem, przejściami i atakiem pozycyjnym. Brak w składzie Borjy Bastóna to moja techniczna decyzja.

– Ibai Gómez był dla mnie bardzo ważnym zawodnikiem. Był liderem zarówno na boisku, jak i poza nim. Już go jednak z nami nie ma. Mam nadzieję, że ta porażka na nas nie wpłynie w negatywny sposób...