AS: Solari nie wytłumaczył Isco swojej decyzji
Piłkarz nie zna powodów odsunięcia od składu
Isco zagrał w pierwszym składzie tylko w 3 z 18 meczów pod dowództwem Santiago Solariego. U Argentyńczyka Hiszpan spędził na boisku tylko 478 minut. Pomocnik mógł tylko obserwować, jak znacznie wyższe uznanie w systemie rotacji zdobywali tacy piłkarze jak Vinícius, Fede Valverde czy Reguilón. Niepodważalna pozycja u Lopeteguiego zmieniła się w trzecioplanową rolę u Solariego.
Według niektórych informacji powodem odsunięcia Isco przez Solariego jest jego słaba dyspozycja oraz niestosowne zachowanie zawodnika względem trenera. Dziennik AS twierdzi jednak, że przed kilkoma tygodniami 26-latek zapytał wprost Solariego, dlaczego nie otrzymuje tyle samo szans, co reszta jego kolegów. Argentyńczyk nie odpowiedział piłkarzowi ani jednym słowem. Tym samym Isco nawet nie zna powodów, przez które szkoleniowiec odsunął go od drużyny. Jedna z osób z otoczenia Isco opowiedziała dziennikowi o relacji piłkarza z trenerem. „Kiedy Isco pyta Solariego, dlaczego nie dostaje więcej szans, to nie otrzymuje żadnej odpowiedzi. Jak biegacze pustynne z charakterystycznym dla Dzikiego Zachodu gwizdem wiatru”, mówi.
Na konferencjach prasowych Santiago Solari odpowiada wymijająco na pytania dotyczące Isco. Z kolei klub chce uniknąć sytuacji, w której piłkarz przedstawiłby swój punkt widzenia i odsunął go od mediów. Rzeczywistość jest taka, że nie istnieje żadna relacja pomiędzy Isco a Solarim, co było widać chociażby w rewanżowym meczu z Leganés w Pucharze Króla, kiedy Solari zdjął Isco w drugiej połowie i obaj panowie nawet nie popatrzyli sobie w oczy.
Mimo tak fatalnej sytuacji i zainteresowaniu ze strony chociażby Manchesteru City, Bayernu czy Interu, to w tym momencie Isco nie zamierza opuszczać Realu Madryt. Andaluzyjczyk jest przekonany, że po zakończeniu sezonu przyjdzie nowy trener, który pozwoli mu odzyskać dawny status. Pomocnik ma kontrakt do 2022 roku i jego pierwszą opcją jest pozostanie w Madrycie. Niemniej, działacze Królewskich nie odrzucają możliwości transferu Isco. Pieniądze ze sprzedaży zawodnika pomogłyby w jakimś stopniu przeprowadzić rewolucję, której potrzebuje zespół. To może tłumaczyć, dlaczego Florentino Pérez okazuje pełne wsparcie Santiago Solariemu w jego „wojence” z piłkarzem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze